Próbował spalić synagogę. Pójdzie siedzieć

W synagodze. Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
W synagodze. Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
REKLAMA

Sąd w Bambergu (Bawara) w Niemczech uznał 22-letniego mężczyznę winnym usiłowania podpalenia synagogi oraz zniszczenia mienia w Ermreuth w Górnej Frankonii i skazał go na 2,5 roku pozbawienia wolności – poinformował „Spiegel”. Prokuratura w Monachium potwierdziła „ugruntowane antyżydowskie” poglądy skazanego.

Przewodniczący składu sędziowskiego podkreślił ekstremistyczno-prawicowe poglądy oskarżonego Niemca. „Był on świadomy konsekwencji swojego czynu, pomimo znacznego spożycia alkoholu. Werdykt powinien być dla niego również jasnym sygnałem” – wyjaśnił sędzia.

REKLAMA

Młody człowiek przyznał, że w noc sylwestrową wybił okno w synagodze, będąc pod wpływem alkoholu. „Na nagraniu z monitoringu widać, jak próbuje odpalić fajerwerki i wrzucić je do środka synagogi. Kiedy to się nie udało, poszedł dalej. W tym czasie w budynku nie było ludzi” – opisał „Spiegel”.

Prokuratura w Monachium potwierdziła – zgodnie z tradycją – „ugruntowane antyżydowskie i prawicowo-ekstremistyczne przekonania” 22-latka. Wyrok nie jest prawomocny.

REKLAMA