„Zapach Schwaba”. Cejrowski: Rząd musi kontrolować, ile ty masz pieniędzy do wydania w danym okresie [VIDEO]

Wojciech Cejrowski. / fot. PAP
Wojciech Cejrowski. / fot. PAP
REKLAMA

Wojciech Cejrowski i Krzysztof Skowroński w audycji Studio Dziki Zachód rozmawiali m.in. na temat sugestii szefa ONZ Antonio Guterresa, jaka padła na szczycie G7. Chodzi m.in. o przebudowę systemu walutowego.

– Posłuchaj, bo może wyczujesz taki lekki zapach Schwaba – ironizował Skowroński. Jak wyjaśnił, szef ONZ Antonio Guterres „powiedział, że należy zmienić dwa systemy kluczowe dla bezpieczeństwa – po pierwsze funkcjonowanie Rady Bezpieczeństwa (…), a drugi to System z Bretton Woods trzeba zmienić”.

REKLAMA

– A System z Bretton Woods określał całą wymianę handlową na świecie – zaznaczył. Skowroński przypomniał, że został on ustanowiony w 1944 roku.

– Zebrali się finansiści, zaczęli się zastanawiać. 70 państw na świecie, czyli te, które nie były w komunie, powiedziały sobie tak: dobra, musimy uzgodnić, jak funkcjonuje system walutowy, że waluty nie mogą mieć większego wahania niż takie i takie, że banki centralne muszą dbać o te wahania, a że walutą międzynarodową jest dolar, który ma parytet złota – podkreślił.

Jak dodał, trwało to do „1971 roku, kiedy Amerykanie stwierdzili, że parytet złota jest niepotrzebny, bo wystarczy dolar, bo wszystkie transakcje są w dolarach”. – I to zdecydowało o dominacji dolara – skwitował.

– Elektroniczna waluta i parytetem będzie waluta chińska, przynajmniej na początku, bo przecież słyszymy o tym od kilku miesięcy, również w Radiu WNET, że a to Iran z Chińczykami, a to Ruscy z Chińczykami, a to parę innych krajów, których nie lubimy, też z Chińczykami – odparł Cejrowski.

– Nagle oni spółkują w kierunku takim, że a to odejdźmy od tego dolara. Arabia Saudyjska też – może od petrodolara odejdźmy, oprzyjmy się na czymś innym – zauważył.

– Pierwsze ruchy będą właśnie takie, że oprzyjmy się na czymś innym i parytetem jakiejkolwiek nowej waluty – po pierwsze ona będzie światowa teraz, nie narodowa. Dolar był walutą światową, ale jednocześnie narodową, czyli jedno państwo kontrolowało tego dolara. No a teraz będzie pewnie superpaństwo jakieś, ONZ, czy ktoś tam będzie kontrolował walutę elektroniczną – wskazał. Krzysztof Skowroński nadmienił, że będzie to Rada Bezpieczeństwa.

– No właśnie, Rada Bezpieczeństwa. Twojego bezpieczeństwa będzie stała za tym (…) bezpieczeństwa przede mną – ironizował Cejrowski.

– Pomysł był taki, i to u Schwaba też było słychać, że dostajesz kredyty i dostajesz kredyty na kredyt. Czyli płaca gwarantowana – już nie minimalna. Jak pracujesz, to będzie płaca minimalna (…), nie wolno ci zapłacić mniej, nawet jak twoja robota jest nic nie warta, bo jesteś pijakiem, słabo pracujesz. Dopóki pracujesz, to muszą ci to twoje minimum zapłacić – wskazał Cejrowski.

– Ale jeszcze będzie płaca gwarantowana, czyli nawet jak nie pracujesz nigdzie, jesteś bezrobotnym w trzecim pokoleniu, należy ci się coś na bułkę. I nie robimy żadnych zasiłków dla biednych, bo to zawracanie głowy, dużo kombinacji – dodał.

Odniósł się także do założenia dotyczącego „terminowości pieniędzy”. – Napisano, że one po jakimś czasie muszą wygasać, bo jak ludzie gromadzą pieniądze, to potem są takie sytuacje, że nagle się wszyscy rzucą do banku i chcą wypłacić swoje pieniądze. To jest dla ekonomii niedobre – relacjonował.

– Albo się wszyscy rzucą na zakupy i nagle rynek tego nie wytrzymuje i w związku z tym ceny rosną – dodał.

– Rząd musi kontrolować, ile ty masz pieniędzy do wydania w danym okresie. Może ci twoje zasoby podzielić, że wprawdzie masz 100 tys. zł, ale miesięcznie możesz wydać 3,5 (…) i jeszcze waluta ma wygasać, bo nawisy się inflacyjne robią różne. Więc po jakimś czasie, jak nie wydałeś wszystkich pieniędzy, to mają wygasać – skwitował.

REKLAMA