
6 czerwca wyznaczono – kolejnym i chyba ostatnim – dniem protestu przeciw reformie emerytalnej. Protesty zapowiadane są m.in. w szkołach średnich i na uniwersytetach, ale przede wszystkim mobilizują się związki zawodowe. To czternasty dzień protestu.
Międzyzwiązkowy komitet napisał w komunikacie, że będą „razem, zjednoczeni i zdeterminowani, by wywalczyć wycofanie reformy i postęp społeczny”. Komitet ma wsparcie 8 związków i pięciu organizacji młodzieżowych.
Czego mogą się więc spodziewać tego dnia Francuzi i turyści? Będą zakłócenia lotów na lotniskach. Generalna Dyrekcja Lotnictwa Cywilnego (DGAC) zwróciła się już 1 czerwca do linii lotniczych o odwołanie jednej trzeciej lotów na lotnisku Paryż-Orly z powodu protestu kontrolerów ruchu lotniczego. 20% lotów odwołano już z lotnisk w Lyonie, Marsylii, Nicei, Tuluzie, Bordeaux i Nantes. Spodziewane są „zakłócenia i opóźnienia”.
Ruch pociągów będzie także poważnie zakłócony, choć tutaj brakuje jeszcze danych. Podczas ostatnich „dni mobilizacji” zakłócenia były jednak minimalne.
Związki zawodowe nauczycieli już wezwały do strajku 6 czerwca, a udział wezmą członkowie FSU, Unsa, SUD Education, Solidaires, CGT Educ’action, Sgen CFDT, FNEC FP-FO i SNALC. Także pięć organizacji młodzieżowych ogłosiło swoje wsparcie dla ruchu: Unef, Voix Lycéenne, Fage, Fidl i MNL. Władze spodziewają się pod szkołami nawet zamieszek.
Zakłócony będzie transport miejski, a także należy się spodziewać manifestacji w wielu miastach. Przeciwnicy reformy liczą na parlament. Projekt grupy parlamentarnej opozycji chce zniesienia ustawy podwyższającej wiek emerytalny do 64 lat i ma być on rozpatrzony 8 czerwca.
Rząd przetrwał, reforma emerytalna przyjęta. Policja gazuje demonstrantów [VIDEO/FOTO]