Łukaszenka o błędzie Rosji i Białorusi. „Widzieliśmy, że to nadchodzi”

Aleksander Łukaszenka.
Aleksander Łukaszenka. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

„Jedynym błędem” Rosji i Białorusi było to, że „nie rozwiązaliśmy tej kwestii w latach 2014-2015, kiedy Ukraina nie miała armii i nie była przygotowana” – cytuje w piątek białoruskiego dyktatora Politico.

„Jedynym błędem, jaki popełniliśmy, było prawdopodobnie to, że nie rozwiązaliśmy tej kwestii w latach 2014-2015, kiedy Ukraina nie miała armii. Chcieliśmy to załatwić pokojowo. Oni jednak wykorzystali ten czas na stworzenie gotowych do walki sił zbrojnych”, stwierdził w czwartek w Mińsku Łukaszenka podczas spotkania z szefami agencji bezpieczeństwa państw z byłego bloku sowieckiego należących do Wspólnoty Niepodległych Państw, relacjonuje Politico.

REKLAMA

„Widzieliśmy, że to nadchodzi”, powiedział Łukaszenka odnosząc się do rosyjskiej inwazji.Gdyby wojna nie wybuchła w zeszłym roku, „rozpoczęłaby się później, ale z gorszymi warunkami dla Rosji i Białorusi”, dodał.

Wypowiedź Łukaszenki, zdaniem Politico, wskazuje, że w pełni pogodził się on ze swoją przemianą w marionetkę Władimira Putina.

Łukaszenka przez prawie trzy dekady sprawowania władzy utrzymywał z Putinem toksyczne relacje balansujące między miłością i nienawiścią. Ale po tym, jak Kreml pomógł mu odeprzeć masowe protesty uliczne po sfałszowanych wyborach prezydenckich w 2020 r., białoruski dyktator wszystko postawił na Putina, pomagając Moskwie rozpocząć inwazję na Ukrainę na pełną skalę w lutym 2022 r. z terytorium Białorusi, komentuje Politico.

Łukaszenka o wojnie na Ukrainie. Zwrot białoruskiego przywódcy

REKLAMA