Włosi zatrzymali dwa niemieckie statki przemycające migrantów

Zakupiony statek Sea Eye 4 Fot. screen YouTube
REKLAMA

Dwa statki tzw. „organizacji humanitarnych” zostały zatrzymane za naruszenie przepisów MSW w sprawie „ratowania migrantów”. Załogom jednostek Sea Eye 4 i Mare Go, pływającym pod niemiecką banderą, zarzucono naruszenie dekretu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w sprawie zasad niesienia pomocy na morzu.

Statki mają obowiązek płynąć do portu od razu po jednej przeprowadzonej operacji. Tymczasem te okręty łowią sobie migrantów u wybrzeży Afryki, do czasu aż zapełnią sobie ładownie i dopiero wtedy dowożą ich do portów europejskich.

REKLAMA

Przepisy w sprawie akcji na morzu zaostrzył rząd Giorgii Meloni, która pokazuje, że chce rzeczywiście ograniczyć przemyt migrantów do swoich portów. Jednostka Mare Go, mimo przyznania mu Trapani na Sycylii jako portu, do którego miał się skierować po zakończeniu operacji, wziął sobie kurs na wyspę Lampedusę.

Po drodze w nocy załoga jednostki zebrała na pokład 36 migrantów i poinformowała, że nie jest w stanie dopłynąć do wyznaczonego jej portu. Za naruszenie zasad dekretu MSW statek został zatrzymany na 20 dni w porcie  i tyle dni spokoju będą mieli. Wymierzono też przewidzianą w przepisach karę administracyjną. Za następne złamanie przepisów grozi nawet konfiskata jednostki.

Statek Sea Eye otrzymał podobną karę za to, że popłynął sobie na drugą „akcję ratunkową” na morzu o to już po tym, gdy wyznaczono mu port Ortona w Abruzji, do którego miał natychmiast się skierować. W dodatku załoga popłynęła tam, gdzie na pomoc migrantom skierowano już wcześniej łódź patrolową.

Zadowolenie z decyzji w sprawie dwóch statków organizacji pozarządowych wyraziła współrządząca Włochami prawicowa Liga, która w wydanym oświadczeniu podkreśliła: „Zagraniczne NGO nie przestrzegają włoskich przepisów w sprawie imigracji? Surowa kara i blokada jednostki. Zasady i granice muszą być szanowane, we Włoszech, jak i na całym świecie”.

https://twitter.com/Noiconsalvini/status/1664972460922372097?s=20

Źródło: Sylwia Wysocka (PAP)

REKLAMA