Osądzony najemnik z Grupy Wagnera popełnił morderstwo, ale dla miejscowych władz jest bohaterem

Oddział walczącej w Syrii
Oddział walczącej w Syrii "Grupy Wagnera" według zdjęć przejętych i opublikowanych przez ISIS.
REKLAMA

Sądzony wcześniej najemnik z Grupy Wagnera wrócił z wojny, zabił mieszkańca swojej wioski, ale dla miejscowych władz jest nadal bohaterem – informuje portal białoruskiego kanału opozycyjnego Nexta.

23-letni Nikita ze wsi Murzakowo w Czuwaszji (europejska część Rosji) był skazany na 4,5 roku więzienia za połamanie żeber starszemu mieszkańcowi wioski, kradzież i pobicie kobiety. Wcześniej, jako nieletni, odbył wyrok za gwałt – pisze Nexta.

REKLAMA

Podczas trwającej od lutego 2023 roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę został zwerbowany przez założoną przez oligarchę Jewgienija Prigożyna firmę najemniczą, nazywaną Grupą Wagnera. Formacja ta znana jest z tego, że werbowała w rosyjskich zakładach karnych ochotników na wojnę; chętnym anulowano wyroki.

23-latek wrócił z wojny jako „bohater” (tak nazwała go na swojej stronie internetowej szkoła, do której chodził) i pobił na śmierć znajomego, za pobicie którego był już wcześniej sądzony – podaje Nexta.

Lokalni mieszkańcy twierdzą, że gdy tylko najemnik wrócił z wojny, groził w swojej rodzinnej wiosce kobietom; władze nic z tym nie robiły, ponieważ „wrócił jako bohater”. Pomimo, że od 31 maja przebywa w areszcie, na szkolnej stronie internetowej nadal widnieje jako „bohater”, a szkoła jest z niego dumna – napisał portal Nexta.

(PAP)

REKLAMA