
Kolejne sondaże pokazują spadek poparcia dla partii rządzącej. Rzecznik PiS robi jednak dobrą minę do złej gry i twierdzi, że tego nie zauważa.
W badaniu przeprowadzonym niedawno przez United Surveys partia Jarosława Kaczyńskiego ma trochę ponad 30 proc. poparcia, co oznacza, że nie byłaby w stanie rządzić.
W porównaniu do poprzedniego badania PiS opuściło ok. 1 proc. wyborców. Zdaje się, że to niewiele, ale jak widać zrobiło to sporą różnicę.
Tymczasem rzecznik partii władzy zaklina rzeczywistość i twierdzi, że spadku w sondażach nie dostrzega.
– Nie mam wrażenia, że sondaże spadają. Sondaże jednak na przestrzeni ostatnich miesięcy bardzo mocno poszły do góry. Cały czas walczymy o samodzielną większość. Wierzę, że tak będzie dlatego, że zawsze w tych sondażach, które były ogólnodostępne, nasze wyniki były mocno zaniżane. Robimy wszystko, aby tę samodzielność i większość mieć – stwierdził Bochenek na antenie RMF FM.
Obecnie partią, która najmocniej rośnie w sondażach, jest Konfederacja. W niektórych badaniach na prawicową koalicję chce już głosować po kilkanaście proc. wyborców.
Niektóre media próbują na siłę swatać Konfederację z Prawem i Sprawiedliwością po wyborach, jednak z każdym tygodnie i kolejnymi pomysłami Warszawy, ten scenariusz staje się mniej realny.