Polskie Stronnictwo Ludowe, które w ostatnich sondażach razem z Polską 2050 Szymona Hołowni ma mniejsze poparcie od Konfederacji, twierdzi, że mogłoby wejść w koalicję z Konfederacją. Mimo gorszego położenia stawia jednak warunki.
Piotr Zgorzelski z PSL-u gościł w Radiu ZET. Podczas rozmowy rozważano różne scenariusze polityczne. Także ten coraz bardziej prawdopodobny, w którym to Konfederacja po kolejnych wyborach jest języczkiem u wagi, bo bez niej ani PiS, ani tzw. totalna opozycja nie są w stanie utworzyć rządu większościowego.
Choć Szymon Hołownia co i raz powtarza, że dla Konfederacji nie powinno być miejsca na scenie politycznej, to Zgorzelski – który razem z Hołownią będzie startował w wyborach z jednej listy – stwierdził, że nie wyklucza koalicji z Konfederacją.
– Jestem gotów rozmawiać z tymi politykami – mówił o Sławomirze Mentzenie i Krzysztofie Bosaku, czyli współprzewodniczących Konfederacji.
Tak jak cały salon dodał jednak pewne „ale”. – Ale nie wiem, kto jest w drugim rzędzie, czy nie będzie pana Brauna i jemu podobnych. Wtedy rozmowy o charakterze budowania koalicji są niemożliwe – dodał.
Dopytywany przez Bogdana Rymanowskiego o to, czy w takim razie wyobraża sobie sojusz rządowy z Konfederacją, jeśli nie będzie w niej Grzegorza Brauna, Piotr Zgorzelski odpowiedział: – Z pewnymi warunkami nie wykluczałbym tego.
Komentując najnowszy sondaż poparcia partii politycznych, w których to Konfederacja przekroczyła 13 proc., a Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) jedynie 9 proc., Zgorzelski powiedział: – Polaryzacja służy wzrostowi Konfederacji. Dlatego mówiliśmy, że wspólna lista (opozycji – red.) buduje Konfederację.
Ponadto Zgorzelski nie wykluczył rozmów z AgroUnią, która całkiem niedawno zawiązała pakt wyborczy z Porozumieniem, ale po kilki tygodniach każdy poszedł w swoją stronę.
Konfederacja trzecią siłą! Zyskuje najwięcej. Najnowszy SONDAŻ
