
Pojawiła się kolejna zajawka programu, który wspólnie prowadzą podróżnik z Kociewia Wojciech Cejrowski i redaktor naczelny DoRzeczy Paweł Lisicki. Tym razem panowie rozmawiali o rozmowie szefa rządu PiS Mateusza Morawieckiego z kanadyjskim premierem Justinem Trudeau.
Podróżnik z Kociewia Wojciech Cejrowski tworzy, wspólnie z redaktorem Pawłem Lisickim, program Antysystem DoRzeczy. Tym razem rozmowa dotyczyła spotkania Morawiecki – Trudeau, które miało miejsce 2 czerwca w Kanadzie.
Warszawski premier tłumaczył się przed Kanadyjczykami z tego, jak traktowane są w Polsce osoby ze społeczności LGBT+.
– Prawa społeczności LGBTQ w Polsce wcale nie są zagrożone. W dużym stopniu popieramy rozwój rodzin i życia rodzinnego. Czasami jest to źle rozumiane, jako wyraz dyskryminacji w stosunku do innych ludzi. To nie ma miejsca. Najlepszym dowodem na to jest fakt, że nie mamy żadnych konfliktów z Unią Europejską na tym tle – stwierdził Morawiecki.
Wojciech Cejrowski powiedział w programie, że Morawiecki wcale nie różni się od kanadyjskiego premiera.
– Jeśli popatrzą Państwo na Morawieckiego i Trudeau to okaże się, że oni są tacy sami (…) To są wszystko chłopcy z Davos. Oni wszyscy co jakiś czas muszą spotkać. Niczemu ta wizyta nie służyła (…) Co premier Trudeau zrobił dla Polski lepiąc pierogi? – powiedział podróżnik z Kociewia.
– Dla mnie Justin Trudeau, po tym jak postępował w czasie COVIDu, stał się synonimem zamordyzmu, fałszywości i oszustwa. Obściskiwanie się z nim to jest coś niebywałego. Robi to premier potencjalnie prawicowego rządu – dodał redaktor Lisicki.
Wojciech Cejrowski dodał ponadto, że jego zdaniem podczas pandemii Covid-19 Morawiecki robił dokładnie „to samo, co Trudeau”.