„Człowiek z plecakiem, który uratował honor Francji” [VIDEO]

Henri - bohater z plecakiem, który powstrzymał nożownika. Zdjęcia: Twitter
Henri - bohater z plecakiem, który powstrzymał nożownika. Zdjęcia: Twitter
REKLAMA

Deszcz hołdów od francuskiej klasy politycznej spadł na Henriego, „bohatera z plecakiem” z Annecy, który odganiał uzbrojonego w nóż Syryjczyka. Ten wcześniej zaatakował na placu zabaw czwórkę dzieci. 24-letni Henri miał odwagę stawić czoła napastnikowi.

Postać napastnika budzi sporo niejasności. Przyjechał do Francji korzystając z azylu otrzymanego wcześniej w Szwecji. Tam miało mu się „nie podobać,” chociaż media donoszą, że został skazany w Szwecji za oszustwa związane z wyłudzaniem zasiłków socjalnych. Miał być syryjskim chrześcijaninem, ale nie chodził do żadnego kościoła tej gminy, nikt go nie zna, także ksiądz syryjskiego kościoła prawosławnego. Po pojawieniu się we Francji chciał uzyskać kolejny azyl, ale jego podanie zostało odrzucone, bo taki dokument miał już wcześniej w kraju UE.

REKLAMA

Uzbrojony w nóż poszedł do parku w Annecy w Sabaudii, gdzie bawiły się dzieci. Tam zaatakował i ranił w sumie 6 osób, ale Henri podjął ryzyko i używając tylko plecaka próbował odgonić napastnika. Cała Francja mówiła, że to „gest męstwa” tego 24-letniego młodzieńca.

Do sieci społecznościowych wyciekły filmy z ataku, nagrane przez przechodniów. Henri stał się więc „bohaterem z plecakiem”. Marine Le Pen stwierdziła, że Henri ocalił niemal honor kraju. Wskazała na „absolutnie niewiarygodną odwagę” młodego człowieka. „Zachowywał się wzorowo, a do tego dodaje rzadką w naszych czasach cechę pokory” – mówiła Le Pen i dodała, że „nie jest zaskoczona, bo wbrew temu, co nam się mówi i wbrew temu, na co niektórzy nalegają, Francuzi nie zniknęli”. Przypomniała, że Henri jest wierzącym katolikiem i reprezentuje prawdziwe francuskie wartości.

Z gratulacjami, trochę później, pospieszył i prezydent. Macron spotkał się z 24-latkiem na merostwie Annecy. Politycy jego obozu z kolei krytykowali wykorzystywanie tragedii do „gry politycznej”,

Prawicowy polityk Éric Zemmour przypomniał jednak wprost – „we Francji dochodzi dziś do 120-140 ataków z użyciem noża codziennie. Nie mówię tu tylko o zamachach terrorystycznych. Sprawdziłem statystyki i w latach 60 dochodziło do zaledwie 3-4 ataków z użyciem noża. To efekt jednak imigracji.”

REKLAMA