Czy już niedługo stracimy możliwość wysyłania prywatnych wiadomości? Konrad Berkowicz z Konfederacji/Nowej Nadziei ostrzega przed nowymi pomysłami eurokratów.
„Komisja Europejska chce zakazać szyfrowania end-to-end gwarantującego, że w drodze między nadawcą a odbiorcą nikt nie odczyta wiadomości (korzysta z niego np. Signal czy WhatsApp). UE zmierza do coraz dalej idącej inwigilacji i ograniczenia naszej prywatności!” – ostrzega za pośrednictwem mediów społecznościowych poseł Konfederacji i Nowej Nadziei Konrad Berkowicz.
.@KonradBerkowicz: Komisja Europejska chce zakazać szyfrowania end-to-end gwarantującego, że w drodze między nadawcą a odbiorcą nikt nie odczyta wiadomości (korzysta z niego np. Signal czy WhatsApp). UE zmierza do coraz dalej idącej inwigilacji i ograniczenia naszej prywatności! pic.twitter.com/4nll9LL6sO
— Nowa Nadzieja (@Nowa_Nadzieja_) June 6, 2023
O sprawie pisze także portal Bezprawnik.pl. „Wygląda na to, że Komisja Europejska postanowiła zamachnąć się na ostoję prywatności w Internecie. Bruksela rozważa zakaz szyfrowania end-to-end. Oficjalnym pretekstem do wprowadzenia tego typu ograniczeń miałaby być konieczność walki z wykorzystaniem seksualnym dzieci. Są państwa, które gorąco popierają takie propozycje, na przykład Hiszpania” – informuje serwis.
Jak zwykle więc, zasłaniając się wielkimi hasłami, politycy będą próbowali ograniczyć naszą wolność. Zapewne wiele osób poprze to rozwiązanie, bo „nie mają niczego do ukrycia”. Zacznie się mówienie, że przeciwko są tylko ci, którzy mają coś na sumieniu.
Żyjemy w czasach, w których ludzie coraz mniej łakną wolności i masom coraz trudniej przychodzi zrozumienie, że niektórzy po prostu cenią sobie swoją prywatność.
To tak samo jak z ograniczaniem możliwości płatności gotówką. Z osób, które są przeciwko ograniczeniom, próbuje się robić przestępców. Tymczasem najczęściej są to normalni ludzie, którzy chcą mieć możliwość wyboru i są przeciwni inwigilowaniu ich.
