Podpalono bar nad znanym jeziorem. Nagrano sprawcę. Właściciele wydali oświadczenie [FOTO/VIDEO]

Podpalenie baru nad jeziorem Białym w Gostyninie.
Moment podpalenia baru. / Fot. screen z nagrania z monitoringu
REKLAMA

Prokuratura Rejonowa w Gostyninie zbada sprawę pożaru, w którym w ubiegłym tygodniu spłonął Bar Letni Białe nad Jeziorem Białym niedaleko Płocka. Właściciele podejrzewają podpalenie. W mediach społecznościowych opublikowali film z monitoringu, który ma potwierdzać te przypuszczenia.

Jak poinformował PAP rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gostyninie mł. asp. Paweł Klimek, zebrany na miejscu zdarzenia przez funkcjonariuszy z pionu kryminalnego oraz biegłego w zakresie pożarnictwa materiał dowodowy został w poniedziałek przekazany do tamtejszej Prokuratury Rejonowej.

REKLAMA

Do pożaru, w którym doszczętnie spłonął Bar Letni Białe nad Jeziorem Białym doszło 9 czerwca nad ranem – według właścicieli, spaleniu uległ „dorobek 13 lat pracy”, w tym bar, a także miejsce produkcji wyrobów garmażeryjnych do sklepu, pokoje hotelowe oraz mieszkanie dla czteroosobowej rodziny z Ukrainy, która znalazła tam schronienie, jako uchodźcy wojenni po agresji Rosji na Ukrainę.

„W pożarze nikt nie odniósł obrażeń” – zaznaczył mł. asp. Klimek. Jak wyjaśnił rzecznik gostynińskiej policji, sprawa została zakwalifikowana zgodnie z art. 163 par. 1 pkt 1 Kodeksu karnego, który mówi, że kto sprowadza zdarzenie, zagrażające życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

„Na chwilę obecną nie ma osób zatrzymanych. Cały czas prowadzimy czynności w tej sprawie. Apelujemy do mieszkańców okolicznych posesji i odwiedzających Jezioro Białe o przekazywanie wszelkich informacji, które mogą mieć związek ze zdarzeniem” – podkreślił mł. asp. Klimek. Jak zaznaczył, chodzi też m.in. o nagrania monitoringu z okolicznych posesji.

Prokurator Rejonowy w Gostyninie Paweł Siemion potwierdził PAP, że w poniedziałek po południu wpłynęły tam policyjne materiały zebrane w sprawie. Dodał, że gdy sprawa zostanie zarejestrowana, podejmowane będą dalsze decyzje i czynności.

Na nagraniu z wczesnych godzin rannych 9 czerwca, które opublikowali w mediach społecznościowych właściciele Baru Letniego Białe nad Jeziorem Białym, widać m.in., jak przed posesją przejeżdża osobowy samochód, na chwilę zwalniając, po czym oddala się – wkrótce zjawia się zamaskowany mężczyzna, który otwiera furtkę i przed barem rozlewa ciecz z plastikowej butelki, następnie nagle pojawia się ogień.

W sieci krąży wiele teorii, dlaczego podpalono bar i miejsce z noclegami w jednym. Właściciele postanowili odnieść się do plotek.

„Pragniemy dodać również, że nie znamy przyczyny ani powodu które skłoniły podpalacza do podjęcia takich bestialskich działań. Ucinamy spekulacje : towarzystwa ubezpieczeniowe nie ubezpieczają starych drewnianych budynków na wypadek pożaru, nie spadła rakieta, nie podpaliliśmy się sami na początku sezonu” – napisali.

Jezioro Białe w gminie Gostynin niedaleko Płocka to jedno z miejsc często odwiedzanych przez turystów w okresie letnim. W okolicy znajdują się gospodarstwa oraz działki rekreacyjne. Właśnie nad Jeziorem Białym powstała część zdjęć do filmu „Tatarak” z 2009 r. w reżyserii Andrzeja Wajdy.

REKLAMA