Przewodniczący niższej izby rosyjskiego parlamentu, Dumy, p. Wiaczesław Wołodin, ogłosił, że zainicjuje debatę nad żądaniem odszkodowań od Polski.
Wg jego wstępnych wyliczeń, Polacy są winni Rosjanom 750 mld $, gdyż w latach powojennych naród radziecki, odejmując sobie od ust, wydał taką sumę na odbudowę i rozwój Polski.
Jego zdaniem, Polacy postępują podle: likwidują pomniki radzieckich żołnierzy-wyzwolicieli, zamykają rosyjskie szkoły, kradną rosyjską własność.
Zachowują się po chamsku i właściwe będzie zakazać Polsce zarabiać na Rosji i przerwać przejazd polskich ciężarówek po kraju, co przyniesie Polsce straty w wysokości ok. 8,5 mld $.
Samą dyskusję zainicjował deputowany Eugeniusz Moskwiczew, szef parlamentarnego komitetu ds. transportu – i to on chyba wymyślił zakaz dla tirów.
Nie wiadomo jeszcze, kto i dlaczego dołączył do tej propozycji żądania odszkodowań za okres powojenny.
Nowa kampania antypolska zaczęła się w Rosji po zajęciu przez władze Warszawy budynku wykorzystywanego przez szkołę rosyjskiej ambasady oraz zamrożeniu rachunków bankowych samej placówki.
Tekst ukazał się w segmencie Postęp w Kraju w numerze 23-24 (2023) „Najwyższego Czasu!”, który można nabyć TUTAJ.