Armia Federacji Rosyjskiej stara się wypełniać luki w uzbrojeniu. Skutkuje to tym, że na froncie zaczyna pojawiać się coraz więcej „mutantów”, czyli maszyn tworzonych na bieżąco, by sprostać wymaganiom pola bitwy.
Z braku odpowiedniego sprzętu, który byłby dopasowany do warunków wojna na Ukrainie, Rosjanie seryjnie przerabiają swoje pojazdy opancerzone.
W ten sposób Moskwa wypełnia też braki w uzbrojeniu. Gdy rosyjskim żołnierzom zabrakło amunicji kal. 30 mm dla automatycznego działka 2A42, standardowo znajdującego się w wieżyczkach transporterów BMP-2 i -3, a także działek 2A72 kołowych BTR-80A, wówczas na transporterach opancerzonych okrętowych zamontowano systemy artyleryjskie 2M-3M z armatami 25 mm.
Russian troops are receiving "new" MT-LB with a 25-mm naval gun complex 2M-3 mounted on top of it. The development of this gun dates back to 1945. pic.twitter.com/gotJBTOQrh
— NOELREPORTS 🇪🇺 🇺🇦 (@NOELreports) March 4, 2023
„System wywodzi się koncepcyjnie z okresu II wojny światowej, a prace nad nim rozpoczęto w 1945 roku. Projekt techniczny pojawił się trzy lata później, a produkcję seryjną 2M-3 rozpoczęto dokładnie w dzień śmierci Józefa Stalina, 5 marca 1953 roku. Przez 40 lat zestaw był montowany na mniejszych jednostkach flot Układu Warszawskiego. W sumie znalazł się na ok. 30 różnych typach okrętów” – opisuje portal Wirtualna Polska.
Setki takich zestawów z tamtych czasów znajduje się w rosyjskich magazynach. W związku z brakami w uzbrojeniu postanowiono je odkurzyć i zespolić z nowocześniejszym sprzętem. Takich mutantów Rosjanie potworzyli o wiele więcej.
Pod skrzydłami rosyjskich Su-22 i Su-25 można na przykład zobaczyć zasobniki z rakietami, które pamiętają czasy Układu Warszawskiego.
Снова корабельные установки приварили на МТ-ЛБ. Когда до торпедных аппаратов дойдут? pic.twitter.com/0WUelqROrL
— IanMatveev (@ian_matveev) June 10, 2023
Dodatkowo Rosjanie wykorzystują części ze sprzętu, który częściowo zezłomowano. Na przykład wyrzutnie ze zezłomowanych Zubrów. Z kolei opracowane w latach 60-tych ciągniki do armat przeciwpancernych obecnie robią za transportery.
Rosyjscy inżynierowie nieustannie robią przegląd magazynów i starają się w jakiś sposób wykorzystywać nawet stary sprzęt, który w całości nie jest zdatny do wykorzystania w boju, ale niektóre jego części da się jeszcze wykorzystać. W ten sposób produkują mutanty, które taśmowo wysyłają na Ukrainę.