Wojny klanów przeniosły się do Niemiec. Masowe starcia migrantów

Polizei
Polizei. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: PAP/DPA
REKLAMA

Republika Federalna Niemiec mierzy się obecnie z nietypowym problemem. Nad Ren wraz z migrantami z Bliskiego Wschodu przyszły także ich klanowe waśnie.

Ok. 80 osób wzięło udział w bójce ulicznej – choć lepszym słowem jest może „bitwa” – która miała miejsce w miejscowości Essen, w kraju związkowym Nadrenia Północna-Westfalia.

REKLAMA

Poza walczącymi na miejscu zebrali się także gapie, więc w sumie było tam ponad 100 osób. Próżno było szukać wśród nich jednak oryginalnych Nadreńczyków, bo nie bili się Niemcy, tylko Libijczycy i Syryjczycy.

W dodatku nie było to ich pierwsze starcie, bo dzień wcześniej starli się już w Castrop-Rauxel w tym samym kraju związkowym.

Obecnie dwóch z nich znajduje się w stanie ciężkim w szpitalu, a w sumie poszkodowanych jest siedem osób.

„Bild: pisze wprost, że najpewniej były to walki klanów z Libii i Syrii, choć nie jest to jeszcze potwierdzone.Rzecznik policji w powiecie Recklinghausen nie ukrywa natomiast, że walczący „prawdopodobnie znów będą chcieli się spotkać”.

Policja podejrzewa, że do następnego starcia klany chcą zmobilizować po kilkaset osób. Obecnie niemieckie służby wzmagają patrole w tym regionie.

REKLAMA