W ubiegłym tygodniu Sejm przyjął uchwałę wyrażającą sprzeciw wobec unijnego mechanizmu relokacji nielegalnych migrantów, która zobowiązuje rząd do stanowczego sprzeciwu wobec propozycji. Prezes PiS Jarosław Kaczyński oświadczył w Sejmie, że kwestia relokacji migrantów w Unii Europejskiej musi być przedmiotem referendum. Do sprawy odniósł się prof. Adam Wielomski.
Rzecznik rządu, Piotr Müller, pytany w czwartek w TVP1 o termin referendum ws. relokacji migrantów w Unii Europejskiej, które w ubiegłym tygodniu zapowiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński, odparł: „Te decyzje myślę, że będą zapadały w ciągu 2-3 tygodni w sensie formalnym i wtedy będzie wszystko jasne. Natomiast chcemy, żeby ono się odbyło w tym roku”.
„Kaczyński z Morawieckim już tę decyzję za nas podjęli”
Do sprawy odniósł się prof. Adam Wielomski, w rozmowie, jaka ukazała się na kanale Sommer13.
– Jarosław Kaczyński i jego rządy przyjęły kilka milionów uchodźców z Ukrainy, którym, nie mając żadnego obowiązku, zdecydowano się wypłacać różnego rodzaju programy 500 plus, a pewnie teraz i 800 plus, dawać emerytury – wskazał.
– Zdecydowano się również na masowe ściąganie imigrantów z krajów azjatyckich, szczególnie dla wielkich koncernów, które tutaj zainwestowały w Polsce (…), z Azji ściągnięto do Polski 231 tysięcy imigrantów w roku 2022 – dodał.
– Jakoś nie przypominam sobie, żeby czy to uchodźcy z Ukrainy, czy imigranci z Azji, musieli przejść procedurę referendalną. Dlatego nagle teraz pomysł zrobienia referendum dla kilkunastu tysięcy uchodźców, jest oczywiście absolutną demagogią – wyjaśnił.
– Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki personalnie odpowiadają za to, że Polska utraciła swoją wielką wartość, jaką było państwo narodowe – ocenił prof. Wielomski.
Zaznaczył, że państwo polskie „posiadało swoją tożsamość silną narodową, jedność kulturową itd., co ma duże znaczenie dla spoistości państwa”. – To zostało przez rządy Prawa i Sprawiedliwości, które najgłośniej mówiło o patriotyzmie, zniszczone – wskazał.
– Teraz pomysł robienia referendum z powodu kolejnych kilkunastu tysięcy uchodźców relokowanych z Unii Europejskiej jest oczywiście pomysłem śmiesznym, kuriozalnym – powiedział.
Wielomski zapowiedział też, że nie weźmie udziału w referendum, jeśli do niego dojdzie, gdyż „to nie jest referendum na temat tego, czy Polska ma być państwem narodowym czy wielonarodowym, dlatego że Jarosław Kaczyński z Mateuszem Morawieckim już tę decyzję za nas podjęli”.
„Marzy im się wielonarodowa Rzeczpospolita Jagiellońska
– Polska nie oprotestowała tego wtedy, kiedy należało to oprotestować, tego typu decyzję, powiedzieć, że się nie zgadzamy i tyle. Teraz robienie z tego referendum po tym, jak się zrobiło państwo wielonarodowe to jest parodia – ocenił prof. Wielomski.
– Prawo i Sprawiedliwość i to środowisko nigdy nie ukrywało, że marzy im się wielonarodowa Rzeczpospolita Jagiellońska, że państwem narodowym w rozumieniu piastowskim gardzą (…), zrobili państwo wielonarodowe w Polsce, wieloetniczne, multikulturowe i żadne referendum tego faktu w tej chwili nie cofnie – wskazał.
– Trzeba być osobą kompletnie nie rozumiejącą tego, co się dzieje dookoła, żeby pójść na to referendum i w tym referendum w tej chwili głosować – skwitował.
„To będzie podstawowy problem”
– Ja się domyślam, znając Jarosława Kaczyńskiego (…), że to referendum będzie połączone z wyborami parlamentarnymi i największym problemem teraz będzie problem kilkunastu tysięcy uchodźców z Unii Europejskiej. To będzie podstawowy problem, na podstawie którego Jarosław Kaczyński będzie chciał wygrać kolejne wybory – stwierdził.
– Ja się w tę zabawę nie mam zupełnie zamiaru bawić i brać w tym udziału – dodał.
– Ja bym bardzo chętnie zagłosował w takim referendum: czy uchodźcy w Polsce powinni pobierać 500, czy 800 plus? Jeśli takie referendum Jarosław Kaczyński zarządzi, zdecydowanie chętnie wezmę w nim udział – zadeklarował.
– Ale w takiej demagogii Jarosława Kaczyńskiego brać udziału nie mam zamiaru i nawołuję wszystkich, że jeśli to referendum będzie, żeby w nim też nie brać udziału – apelował prof. Adam Wielomski.
