Nauczycielka zaatakowała uczennicę, która nie chciała zaakceptować identyfikowania się koleżanki z… kotem

Kot, uczennice Źródło: MEM (Internet), Pexels, collage
Kot, uczennice Źródło: MEM (Internet), Pexels, collage
REKLAMA

W Wielkiej Brytanii nauczycielka zaatakowała werbalnie uczennicę, która odmówiła akceptacji faktu, że jej koleżanka z klasy może identyfikować się jako kot. „Postępy” wokizmu spowodowały, że tak jak w baśni Andersena, tylko dziecko zachowało zdrowy rozsądek i głośno powiedziało, że w rzeczywistości „król jest nagi”.

Do zdarzenia doszło w Rye College w East Sussex. Nauczycielka oburzona na uczennicę, która identyfikację z kotem uznała za bzdurę, nie tylko się oburzyła, ale i sugerowała jednej z uczennic, by ta zmieniła sobie szkołę. Rozmowa została nagrana.

REKLAMA

Rodzice uczennicy zawiadomili media, a na nagraniu opublikowanym przez „Daily Mail” słychać, jak nauczycielka krzyczy na uczennicę – „Jak śmiesz ?!”. Dziewczyna odpowiada, że jeśli jej koleżanka „chce się np. identyfikować z krową czy coś, to jest naprawdę chora”. Dodała, że szanuje koleżankę, ale spytała jedynie jak ta „może identyfikować się z kotem, skoro jest dziewczynką?”

„Kwestionujesz jego tożsamość” – reaguje „postępowa” nauczycielka i indaguje podopieczną, skąd bierze przekonanie, że „istnieją tylko dwie płcie?”. Pada odpowiedź – „powiedziałam, co myślę (…) Jeśli ja mogę uszanować ich zdanie, czy oni nie mogą uszanować mojego?”. Zirytowana nauczycielka przerywa dziewczynce i „edukuje” ją, że istnieje „wiele płci”…Zapowiedziała też zgłoszenie „niewłaściwego zachowania” i stwierdziła, że uczennica potrzebuje „rozmowy edukacyjnej na temat równości, różnorodności i integracji”.

Nagranie wywołało jeszcze oburzenie opinii publicznej. Dyrekcja Rye College otrzymała wiele listów także od wściekłych rodziców. Ostatecznie rzecznik placówki, przyznał, że nauczycielka powinna postąpić inaczej i zapowiedział, że dyrekcja szkoły dopilnuje, by „takie zdarzenia nie powtórzyły się w przyszłości”.

Ta szkoła jest oceniana jako dobra placówka edukacyjna. Wcześnie nosiła nazwę Thomas Peacocke Community College. Na liście swoich „wartości” zamieściła „promowanie równości i celebrowanie różnorodności” o stosuje tzw. nauczanie „inkluzywne”.

 

Źródło: Daily Mail

REKLAMA