Rosyjskie Ministerstwo Obrony: „wielu żołnierzy Wagnera zrozumiało swój błąd”. Chyba jednak nie do końca…

Moskwa. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
Moskwa. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA

Rosyjskie Ministerstwo Obrony twierdzi, że „wielu Wagnerów” zrozumiało swój „błąd” i prosi o pomoc w powrocie do punktów rozmieszczenia. Władze zaadresowały swój apel do „bojowników szwadronów szturmowych Wagnera”, dodając, że „wielu ich towarzyszy już zdało sobie sprawę z błędu”.

„Wielu waszych towarzyszy z kilku pododdziałów już zrozumiało swój błąd, prosząc o pomoc w zapewnieniu możliwości bezpiecznego powrotu do stałych punktów rozmieszczenia. Taka pomoc z naszej strony została już udzielona wszystkim zgłaszającym się bojownikom i dowódcom” – brzmi oświadczenie Moskwy.

REKLAMA

Ministerstwo wezwało też „bojowników Wagnera do rozwagi i jak najszybszego nawiązania kontaktu z przedstawicielami MON lub organów ścigania”. Ogłoszono także „gwarancje bezpieczeństwa” dla żołnierzy, którzy wycofają się z buntu.

Tymczasem doniesienia medialne twierdzą, że kolumna „wagnerowców” dotrze w granice Moskwy być może już o godzinie 18 czasu polskiego. Kolumna miała sforsować ustawione na autostradzie z ciężarówek barykady. Wydaje się, że zarówno przemówienie Putina, jak i wezwania resortu obrony pozostają bez większego echa.

Mer Moskwy Sergiej Sobianin zapowiedział odwołanie zapowiadanych wcześniej wszystkich imprez masowych w mieście. W stolicy Rosji obowiązuje „stan operacji antyterrorystycznej”. Mer dziękował mieszkańcom Moskwy i gościom za zrozumienie i spokojne podejście do tego, co się dzieje.

Głos zabrało także rosyjskie MSZ. Moskwa ostrzegła Zachód przed próbami „wykorzystywania” sytuacji. Dodano, że Rosja „zrealizuje swoje cele” na Ukrainie, mimo buntu Grupy Wagnera.

Źródło: RIA Nowosti

REKLAMA