Czarna niedziela w wesołym miasteczku. Górska kolejka zabiła kobietę i raniła wiele dzieci

Szwedzka policja w dzielnicy Rinkeby w Sztokholmie/fot. PAP/EPA
Szwedzka policja w dzielnicy Rinkeby w Sztokholmie/fot. PAP/EPA
REKLAMA

Jedna osoba zginęła, a dziewięć zostało rannych w wyniku wykolejenia się w niedzielę kolejki górskiej w wesołym miasteczku Groena Lund w Sztokholmie. Wśród poszkodowanych są dzieci. Nie są na razie znane przyczyny wypadku.

„Niestety jedna osoba nie żyje, jesteśmy tym całkowicie zdruzgotani” – oświadczyła rzecznika lunaparku Annika Troselius.

REKLAMA

Jak podał portal gazety „Expressen”, ofiarą śmiertelną wypadku jest 35-letnia kobieta. Według władz Regionu Sztokholm spośród dziewięciu przewiezionych do szpitala osób, trzy doznały poważnych obrażeń. Troje dzieci jest lekko rannych.

Media informują, że kolejką jechało 14 pasażerów, trzy osoby wypadły – dwie zostały znalezione na ziemi, a jedna zatrzymała się na konstrukcji karuzeli. Pozostałe osoby zostały ewakuowane.

Na razie nieznane są przyczyny wypadku; policja wszczęła dochodzenie.

Według strony internetowej Groena Lund kolejka „Jetline” została otwarta w 1988 roku, w 2000 roku została zmodernizowana. Wagoniki rozwijają prędkość do 90 km na godzinę, wznoszą się na wysokość 30 metrów.

Znajdujące się na wyspie Djurgarden wesołe miasteczko jest jedną z głównych atrakcji dla dzieci i młodzieży w Sztokholmie. W niedzielę kończy się weekend święta lata Midsommar.

(PAP)

REKLAMA