Sieć przemytnicza migrantów była oparta o obywateli Algierii. 9 z nich zostało skazanych na kary więzienia za przemyt migrantów między Hiszpanią a Francją w piątek 23 czerwca. Wyroki na dziewięciu mężczyzn w wieku od 33 do 51 lat wydał sąd w Saint-Gaudens (departament francuski Haute-Garonne) .
„Wyroki są znaczące” – komentował decyzję sądu prokurator Saint-Gaudens Christophe Amunzateguy. Dwóch „szefów sieci” zostało skazanych na cztery lata więzienia, trzech przemytników skazano na kary po 3 lata więzienia, a jednego na rok.
Przemytnicy otrzymali w większości też stałe zakazy wjazdu na terytorium Francji. Byli oskarżeni o przewiezienie od 2021 roku setek migrantów między Leridą (Hiszpania) a Tuluzą we Francji.
Interes był chyba opłacalny. Bo za jednego migranta przewiezionego przez granicę kasowali do 1000 euro. Wyroki nie są na tyle surowe, by odstraszyły innych, ale warto je odnotować, bo rzadkość i raczej działanie „pod publikę”, która ma już zjawiska nielegalnej imigracji po prostu dość. Republika pokazuje więc, że służby jednak działają.
Warto jednak pamiętać, że w tym samym czasie, zajmujące się podobnym przemytem ludzi tzw. organizacje humanitarne, dostają liczne dotacje z… pieniędzy publicznych. Organizacje prawicy, które od lat zwracały uwagę na problem masowej inwazji migrantów przez Alpy i Pireneje, byli tymczasem karane, a nawet rozwiązywane. Migranci przemycani do Francji z Hiszpanii, jakoś się tam dostali i wyjściem byłaby prawdziwa ochrona granic zewnętrznych UE.
Źródło: Le Point
