We wtorek w stanie Chiapas w południowo-wschodnim Meksyku, przy granicy z Gwatemalą, uzbrojeni mężczyźni uprowadzili 14 pracowników ministerstwa bezpieczeństwa publicznego; wydarzenie może mieć związek z walkami grup przestępczych w tej części kraju – powiadomiły w środę agencje Reutera i Associated Press.
Do porwania doszło na trasie wiodącej z miejscowości Ocozocoautla do Tuxtla Gutierrez, stolicy stanu Chiapas. Agencje, powołując się na przedstawicieli meksykańskich władz centralnych i regionalnych, podały rozbieżne informacje na temat uprowadzonych osób. Według AP byli to funkcjonariusze policji. Reuters przekazał, że porwano cywilnych pracowników resortu bezpieczeństwa publicznego.
W grupie pracowników resortu, którzy zostali zaatakowani w drodze do Tuxtla Gutierrez, znajdowali się zarówno mężczyźni, jak też kobiety. Uzbrojeni napastnicy uprowadzili wyłącznie mężczyzn. Trwają działania na rzecz odnalezienia i uwolnienia porwanych osób – czytamy w depeszy AP.
Jak przypomniał Reuters, w stanie Chiapas nasiliły się w ostatnim czasie starcia pomiędzy kartelami narkotykowymi Sinaloa i Jalisco New Generation. Ponadto w drugiej połowie czerwca w Tuxtla Gutierrez ostrzelano przedstawicieli Prokuratury Generalnej Meksyku, a w Ocozocoautla doszło do zbrojnej konfrontacji wojska z uzbrojonymi przestępcami. W obu tych incydentach zginęły trzy osoby.
