Rząd ukrywa narodowość nielegalnych imigrantów. Politycy opozycji alarmują

Zdjęcie ilustracyjne / Imigranci /Fot. PAP/EPA
Zdjęcie ilustracyjne / Imigranci /Fot. PAP/EPA
REKLAMA

Hiszpańskie ministerstwo spraw wewnętrznych od ponad dwóch lat nie ujawnia narodowości nielegalnych imigrantów, którzy przybywają do tego kraju – zwróciła uwagę opozycyjna prawicowa partia Vox.

Dzięki ostatniemu raportowi Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex) wiadomo jednak, że w 2023 r. ponad 40 proc. tych osób pochodziło z Maroka, a prawie 15 proc. z Algierii. Według Frontexu od stycznia do maja br. przybyło do Hiszpanii ponad 8 300 imigrantów, z czego prawie 60 proc. przypada na kraje Maghrebu.

REKLAMA

Na łodziach wypływających z wybrzeża marokańskiego na hiszpańskie Wyspy Kanaryjskie przybywa coraz więcej młodych Marokańczyków i jednocześnie mniej mieszkańców Afryki Subsaharyjskiej. Frontex wskazał też, że szlaki nielegalnej imigracji wykorzystują terroryści, aby w niezauważalny sposób przedostać się do Hiszpanii i innych krajów Europy.

Opozycyjna prawicowa Vox wielokrotne podkreślała na forum parlamentu w Madrycie, że nielegalna imigracja ma związek z kryzysem bezpieczeństwa obywatelskiego w kraju. Według Vox cudzoziemcy zarejestrowani w Hiszpanii (prawie 5,6 mln) stanowią 12 proc. ludności kraju, a przypada na nich 32 proc. przestępstw popełnionych w 2022 r. Ogólna liczba przestępstw wzrosła w porównaniu z rokiem ub. o prawie 19 proc.

Według Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) rząd Hiszpanii od roku 2021 r. włącznie do tej pory nie podał danych na temat krajów pochodzenia nielegalnych imigrantów, jak to robią np. Włochy, Grecja czy Malta.

REKLAMA