Szef ukraińskiego MSZ zaapelował do niemieckich rządzących, by nie powtarzali błędów, które w jego opinii popełniła kanclerz Angela Merkel.
Według zapowiedzi na szczycie NATO w Wilnie na Litwie, który odbędzie się w dniach 11-12 lipca, zostanie podpisana gwarancja bezpieczeństwa dla Ukrainy.
Podpisane dokumenty miałyby określać okres przejściowy przed przystąpieniem Ukrainy do struktur NATO po zakończeniu wojny z Federacją Rosyjską.
Dostawy broni, pomoc finansowa i szkolenie żołnierzy – m.in. takie punkty mają znaleźć się w umowie.
Londyn opowiada się za szybszym przyjęciem Ukrainy do paktu. Szef brytyjskiego MON Ben Wallace wezwał państwa NATO do stworzenia uproszczonej procedury dla Ukraińców.
Brytyjczycy proponują, by Kijów nie musiał przechodzić przez program Membership Action Plan (MAP), czyli Plan Działań na Rzecz Członkostwa, co może Ukrainie zająć całe długie lata, jeśli nie dekady.
Ukraiński minister: Nie powtarzajcie błędów Merkel
Apel do niemieckich polityków wystosował w rozmowie z niemieckim dziennikiem „Bild” szef ukraińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Dmytro Kułeba.
– Nie powtarzajcie błędu kanclerz Merkel popełnionego w Bukareszcie w 2008 r., kiedy to ostro sprzeciwiała się jakimkolwiek postępom w kierunku członkostwa Ukrainy w NATO – powiedział w rozmowie z niemieckim dziennikiem „Bild” kijowski polityk.
– Po wojnie byłoby samobójstwem dla Europy, gdyby nie przyjęła Ukrainy jako członka NATO. Jedynym sposobem na zamknięcie drzwi dla rosyjskiej agresji przeciwko Europie i całemu obszarowi euroatlantyckiemu jest przyjęcie Ukrainy do NATO – stwierdził Kułeba.
– Rosja nie odważy się ponownie zaatakować Ukrainy, jeśli stanie się ona członkiem NATO. A wtedy Ukraina uwolni Niemcy i inne zachodnie kraje NATO od ciężaru obrony wschodniej flanki. Weźmiemy ten ciężar na swoje barki – oświadczył Ukrainiec.
