To już wojna domowa? Antymuzułmańskie demonstracje przybierają na sile [FOTO/VIDEO]

Zamieszki we Francji.
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: PAP/Abaca
REKLAMA

Na meczecie w Auch w południowej Francji pewien młodzieniec umieścił obraźliwe dla muzułmanów napisy, a na klamce do drzwi powiesił kawałek wieprzowiny. Przy wejściu porozrzucał zaś kawałki kiełbasy.

Meczet ten podpalono w sierpniu 2015 r., wówczas pożar objął niemal trzy czwarte budynku.

REKLAMA

Do antymuzułmańskich zachowań doszło też w Lyonie i Chambery, gdzie grupy młodych ludzi wykrzykiwały: „Francuzi jesteście u siebie, obudźcie się”, protestując przeciwko zamieszkom na przedmieściach francuskich miast, które trwają od tygodnia, po zastrzeleniu 17-latka przez policjanta w Nanterre.

Przewodniczący prawicowego Zjednoczenia Narodowego Jordan Bardella w rozmowie z dziennikarzami powiedział we wtorek, że Francja przyjęła zbyt wielu migrantów i nie radzi sobie z polityką migracyjną.

Nic natomiast nie zmieniło się, jeśli chodzi o oficjalną narrację dotyczącą ostatnich wydarzeń. Szef MSW Gerald Darmanin w parlamencie na pytanie o sprawców zamieszek na przedmieściach podkreślił: „Kwestia dotyczy młodocianych przestępców, a nie cudzoziemców”.

REKLAMA