Rosyjskie korwety zacumowały w Szanghaju. „Osiągnąć nowy poziom”

Rosyjski okręt wojenny. Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
Rosyjski okręt wojenny. Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
REKLAMA

Dwie rosyjskie korwety, Gromkij i Sowriemiennyj, zawinęły do portu w Szanghaju we wschodnich Chinach, gdzie wezmą udział w ćwiczeniach. Na przełomie czerwca i lipca obie jednostki przepłynęły w okolicach Tajwanu i Japonii, budząc niepokój władz obu państw – pisze w czwartek agencja Reutera.

W trakcie pięciodniowej wizyty rosyjskie korwety mają wziąć udział we wspólnych ćwiczeniach z chińską marynarką wojenną w Szanghaju, koncentrując się na komunikacji między okrętami, manewrowaniu w szyku oraz poszukiwaniu i ratownictwie morskim – podały chińskie media państwowe.

REKLAMA

Według agencji Reutera obecność dwóch korwet w ramach pierwszej od trzech lat wizyty rosyjskiej Floty Pacyfiku w Chinach, demonstruje trwałą współpracę wojskową między oboma krajami i zacieśnianie więzi militarnych mimo trwającej od 16 miesięcy inwazji Rosji na Ukrainę.

W poniedziałek chiński minister obrony Li Shangfu spotkał się w Pekinie z dowódcą rosyjskiej Marynarki Wojennej admirałem Nikołajem Jewmienow. Były to pierwsze formalne rozmowy wojskowe między dwoma krajami od czasu buntu rosyjskiej najemniczej Grupy Wagnera 23-24 czerwca.

Li powiedział Jewmienowowi, że Chiny mają nadzieję na zwiększoną wymianę, komunikację „na wszystkich szczeblach” i częstsze interakcje poprzez wspólne ćwiczenia i inne formy współpracy, aby móc „osiągnąć nowy poziom” w zakresie obrony – informowała agencja AP w poniedziałek za chińskim resortem obrony.

Pod koniec czerwca resorty spraw zagranicznych Rosji i Chin przeprowadziły konsultacje w sprawie obrony przeciwrakietowej.

W zeszłym miesiącu szef departamentu połączonych sztabów chińskiej Centralnej Komisji Wojskowej Liu Zhenli przeprowadził również rozmowy z szefem rosyjskiego Sztabu Generalnego generałem Walerijem Gierasimowem za pośrednictwem łącza wideo. Jak podaje agencja Reutera, Gierasimow zapowiedział, że obie strony będą nadal rozwijać współpracę wojskową.

Rosyjskie korwety, które zawinęły do Szanghaju, były obserwowane w ubiegłym miesiącu w pobliżu Tajwanu. Na początku lipca o ich obecności w okolicach wyspy Okinawa, gdzie znajduje się główna amerykańska baza wojskowa w Japonii, informował tamtejszy resort obrony.

Ich obecność skłoniła Japonię do wysłania okrętów w celu monitorowania ich ruchów, podczas gdy tajwańskie wojsko wysłało samolot i okręty. Chiny roszczą sobie prawo do Tajwanu i dążą do przejęcia nad nim kontroli, nie wykluczając przy tym interwencji zbrojnej.

REKLAMA