Minister spraw wewnętrznych Ukrainy Ihor Kłymenko poinformował w czwartek rano, że do czterech wzrosła liczba ofiar śmiertelnych rosyjskiego ataku rakietowego na Lwów. Wcześniej mer miasta Andrij Sadowy powiadomił o trzech zabitych. Trwa akcja ratunkowa po nocnym ostrzale, dziewięć osób jest rannych.
„W rezultacie rosyjskiego ostrzału rakietowego uszkodzony jest blok mieszkalny. Zniszczone zostały drugie i trzecie piętro w dwóch klatkach schodowych. Po ostrzale rakietowym we Lwowie (…) na godz. 7.00 (godz. 6.00 w Polsce) zginęły cztery osoby, dziewięć zostało rannych. Pracownicy Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych uratowali siedmiu ludzi, ewakuowano 64” – napisał Kłymenko na Telegramie.
Dodał, że pod gruzami budynku są jeszcze ludzie.
W wyniku ostrzału we Lwowie odnotowano przerwy w dostawie prądu.
W nocy z środy na czwartek na terenie Ukrainy ogłoszono alarm lotniczy.