Prof. Talar ukarany przez Naczelny Sąd Lekarski. Basiukiewicz: System karze za poglądy

Prof. Jan Talar.
Prof. Jan Talar. / foto: screen YouTube: Radio Maryja
REKLAMA

Prof. Jan Talar został ukarany przez Naczelny Sąd Lekarski zawieszeniem na rok prawa wykonywania zawodu. Powodem jest wywiad, w którym przedstawił swoje poglądy na temat stwierdzenia śmierci mózgu. W ocenie sądu wprowadził w błąd opinię publiczną i podważył zaufanie do zawodu lekarza.

Prof. n. med. Jan Talar jest specjalistą od rehabilitacji, znanym z osiągnięć w wybudzaniu pacjentów ze śpiączki. Od lat znany jest również z krytykowania obowiązujących w medycynie zasad orzekania o śmierci mózgowej.

REKLAMA

Lekarz został obwiniony przez okręgowego rzecznika odpowiedzialności zawodowej w Bydgoszczy o to, że w wywiadzie z 2020 r. dla portalu Radia Maryja – przedstawiając swoje poglądy na temat stwierdzenia śmierci mózgu – wprowadził w błąd opinię publiczną, podważył zaufanie do zawodu lekarza i naruszył jego godność, co stanowi naruszenie Kodeksu Etyki Lekarskiej.

Podczas tego wywiadu obwiniony lekarz, odnosząc się publicznie do obowiązujących kryteriów i sposobów stwierdzenia śmierci mózgu, miał je podważać m.in. przy użyciu słów „śmierć mózgu nie istnieje”.

W listopadzie ub. roku Okręgowy Sąd Lekarski w Bydgoszczy uznał prof. Talara za winnego zarzucanych mu czynów i wymierzył mu karę nagany. Od tego orzeczenia odwołały się obie strony. Dlatego sprawą zajął się w ostatni czwartek Naczelny Sąd Lekarski w Warszawie.

NSL zmienił zaskarżone orzeczenie sądu I instancji i wymierzył lekarzowi karę zawieszenia prawa wykonywania zawodu na rok. Nagrania z rozprawy i ogłoszenia orzeczenia zamieściły na portalach społecznościowych osoby popierające lekarza.

Przewodniczący składu orzekającego prof. Jerzy Kruszewski wskazał w ustnym uzasadnieniu, że poglądy, które prezentuje prof. Talar od wielu lat, mimo wielu spraw, które toczyły się w sprawie jego wypowiedzi, właściwie się nie zmieniają.

– A więc upomnienia nie odniosły żadnego skutku i dzisiejsza rozprawa w zasadzie nie wniosła jakichś nowych elementów, nowej argumentacji, która by mogła przekonać nas, że pan prof. Talar wyciąga jakieś wnioski z tego, co się wokół sprawy dzieje. Nie ulega wątpliwości, że to co twierdzi, jest sprzeczne z obecną wiedzą medyczną, która, jak wiadomo, ciągle się zmienia(…) – mówił prof. Kruszewski.

Od prawomocnych orzeczeń NSL przysługuje kasacja do Sądu Najwyższego, którą można złożyć po uzyskaniu pisemnego uzasadnienia orzeczenia.

Basiukiewicz: System karze za poglądy

„Dzisiaj Naczelny Sąd Lekarski odebrał prawo wykonywanua zawodu Prof. Janowi Talarowi, który podważa konsensus naukowy dot. orzekania o śmierci. Prof. wybudził ze śpiączki kilka osób, od ktorych tylko dzięki niemu nie pobrano organów” – napisał na Twitterze Paweł Basiukiewicz, lekarz elektrokardiolog.

Cześć internautów stwierdziło, że poglądy lekarza przyczyniły się do tego, że „polska transplantologia jest na szarym końcu Europy”.

„Aha! Poglądy Talara zagroziły idei! Co to za system, który karze za poglądy?” – napisał w odpowiedzi Basiukiewicz.

„Profesor Talar, niezależnie od tego jakie mamy zdanie na jego temat,
1. Mówił rzeczy, które nie podobają się transplantologom.
2. Mówił rzeczy, które mogą wpłynąć na transplantologię i zepsuć wiele interesów.
3. Jednym z sędziów był transplantolog” – napisał w kolejnym wpisie Paweł Basiukiewicz.

REKLAMA