Leslie Van Houten została skazana za udział w zabójstwie Leno i Rosemary LaBianca w ich domu w Los Angeles w sierpniu 1969 roku. Była członkiem sekty Charlesa Mansona otrzymała po kilku procesach, wyrok dożywocia. Wyjedzie po 50 latach odsiadki, a gubernator zapowiedział, że nie sprzeciwi się temu zwolnieniu.
Van Houten należała do grupy Charlesa Mansona, sekty zwanej „rodziną”. Sam Manson był muzykiem, ale i recydywistą, stręczycielem, narkomanem. Po wyjściu z więzienia w 1967 założył grupę religijną „Rodzina” i stał się jej przywódcą. Jednym z pierwszych celów ich ataku stał się dom Romana Polańskiego.
W willi Polańskiego w Beverly Hills nocą z 8 na 9 sierpnia 1969, z inspiracji Mansona, kilkoro członków „Rodziny” dokonało głośnego morderstwa żony reżysera, aktorki Sharon Tate będącej w dziewiątym miesiącu ciąży oraz jej czworo gości, w tym Wojciecha Frykowskiego, Abigail Folger, stylistę z Hollywood Jaya Sebringa oraz Stevena Parenta. Po ich zamordowaniu, krwią ofiar wypisali na drzwiach napis „PIG” (świnia).
Proces bandy Mansona zakończył się w styczniu 1971 roku. Sprawców skazano na dożywotnie więzienie, ponieważ w Kalifornii nie stosowano wtedy kary śmierci. Sam Charles Manson zmarłw więzieniu w 2017 roku.
„Rodzinie” udowodniono kilka innych morderstw, m.in. małżeństwa LaBianca oraz nauczyciela muzyki Gary’ego Hinmana. Członkowie grupy Mansona siali terror w Kalifornii i popełnili co najmniej dziewięć brutalnych morderstw.
Leslie Van Houten została skazana na dożywocie. Teraz otrzymała przedterminowe zwolnienie. Jej prawnik Tetreault mówi, że „jej ciężka praca w kierunku resocjalizacji została doceniona przez administrację więzienną i sąd, które uznały, że obecnie nie stanowi ona zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego”.
Gubernator Kalifornii Gavin Newsom, który uzyskał w sądzie odrzucenie trzech poprzednich wniosków o zwolnienie, tym razem nie będzie sprzeciwiał się decyzji o jej wyjściu na wolność. Jednak jego rzecznik przypomniała, że „rodziny ofiar wciąż odczuwają skutki czynów osadzonej”.
O zwolnieniu zadecydowały opinie psychologów. Ci uznali, że Van Houten jest zresocjalizowana, a jej zachowanie w więzieniu było praktycznie bez zarzutu. Jej prawnik dodał, że po wyjściu z więzienia Van Houten „planuje kontynuować pracę jako pedagog, bo uzyskała w więzieniu tytuły licencjata i magistra”.
@Steve_Sailer Once Upon a Time in Cali, she would have been executed.
Manson family killer Leslie Van Houten, 73, WILL be paroled after 53 years in prison as California Gov. Newsom drops fight to block her release: Her lawyer says 'she’s thrilled’https://t.co/W30JJXyH10— DosXXMachina (@DuosEquis) July 8, 2023
Źródło: AFP