To będzie nowy premier Holandii? Nie jest przyjacielem Polski

Flaga Holandii. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
Flaga Holandii. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA

W piątek, po 13 latach, premier Holandii Mark Rutte ogłosił, że podaje się do dymisji. Nowym szefem niderlandzkiego rządu może zostać polityk ostro skonfliktowany z Warszawą.

Obecny rząd Królestwa Niderlandów upadł ze względu na kwestię migracyjną. Z informacji Holenderskiego Urzędu Statystycznego (CBS) w 2022 roku do Niderlandów przybyło 403 tys. imigrantów, o 151 tys. więcej niż rok wcześniej.

REKLAMA

Jesienią najpewniej odbędą się w Holandii przedterminowe wybory. Dużą szanse na wygraną ma wspólny front partii lewicowych.

Esther-Mirjam Sent z Partii Pracy (PvdA) i Katinka Eikelenboom z Zielonych (GroenLinks) ogłosiły, że stworzą wspólną listę.

Przewidywany kandydatem na premiera jest Frans Timmermans, czyli polityk niezbyt przychylny Polsce, który przez długi czas z ramienia UE zajmował się kwestią praworządności nad Wisłą.

„Haskie korytarze huczą o powrocie Timmermansa z Brukseli” – pisze amsterdamski dziennik Het Parool.

Timmermans może mieć duży żal do Rzeczypospolitej. To pańśtwa Grupy Wyszehradzkiej zablokowały jego kandydaturę na przewodniczącego Komisji Europejskiej.

– Frans Timmermans nie jest kandydatem kompromisu. Fran Timmermans jest oczywiście kandydatem, który bardzo mocno dzieli Europę i z całą pewnością nie rozumie Europy centralnej – mówił wówczas premier Mateusz Morawiecki.

REKLAMA