Umowa Polski z Ukrainą, projekt Konfederacji. „Ta sprawa musi zostać unormowana na poziomie międzynarodowym” [VIDEO]

Krzysztof Bosak podczas konferencji Konfederacji przed Pałacem Prezydenckim w związku z 80. rocznicą apogeum Rzezi Wołyńskiej / Foto: screen YouTube/Konfederacja
Krzysztof Bosak podczas konferencji Konfederacji przed Pałacem Prezydenckim w związku z 80. rocznicą apogeum Rzezi Wołyńskiej / Foto: screen YouTube/Konfederacja
REKLAMA

Przed Pałacem Prezydenckim Konfederacja zorganizowała konferencję prasową w związku z 80. rocznicą apogeum Rzezi Wołyńskiej dokonanej na Polakach przez ukraińskich nacjonalistów. Krzysztof Bosak przedstawił propozycję swojego ugrupowania, która ma uporządkować kwestię poszukiwania, ekshumacji i pochowania polskich ofiar, których szczątki wciąż leżą w ziemi – obecnie w granicach Ukrainy.

Przypomnijmy, że na Ukrainie wciąż obowiązuje zakaz ekshumacji i pochówków Polaków. Tamtejsze władze nie zezwalają na poszukiwania polskich ofiar Rzezi Wołyńskiej, ale także m.in. polskich legionistów poległych ponad 100 lat temu, czy żołnierzy, którzy zginęli we wrześniu 1939 roku. Mówił o tym na łamach „Historii Do Rzeczy” dr Leon Popek.

REKLAMA

– Przedstawiamy propozycję Konfederacji mającą na celu przekroczenie impasu, który jest w stosunkach polsko-ukraińskich w zakresie upamiętnienia, a przede wszystkim poszukiwania, ekshumowania i pochowania ofiar ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii na Polakach na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej – powiedział Bosak.

Jak podkreślił współprzewodniczący Konfederacji, wiele osób oczekiwało, że w 80. rocznicę Krwawej Niedzieli nastąpi przełom – tak się jednak nie stało. – Mamy natomiast spektakularne fiasko polityki prowadzonej przez państwo polskie. Polityki najhojniejszej w relacji do PKB, czy jednej z najhojniejszych w całej Unii Europejskiej – zaznaczył, wskazując, że wydatki na pomoc Ukrainie idą w Polsce w „dziesiątki miliardów złotych”.

Bosak podkreślił, że nie tylko polityka ta „nie skutkuje jakimś postępem w zakresie poszukiwania, ekshumowania, pochowania i upamiętnienia polskich ofiar Rzezi Wołyńskiej, czy szerzej tego całego ludobójstwa”, ale „skutkuje upokorzeniami, odkrywa fiasko polityki prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego oraz prezesa partii rządzącej Jarosława Kaczyńskiego”.

W ocenie Bosaka, niedzielne wydarzenia pokazały „wejście prezydenta Andrzeja Dudy w język ukraińskiej polityki historycznej, gdzie nie ma już sprawców, gdzie nie ma już narodowości ofiar, gdzie mówi się o jakichś «ofiarach Wołynia»”.

Propozycja Konfederacji

– To jest projekt nowego traktatu, nowej umowy pomiędzy rządem Rzeczypospolitej Polskiej a rządem Ukrainy o przeprowadzeniu ekshumacji oraz upamiętnieniu obywateli II Rzeczpospolitej Polskiej będących ofiarami zbrodni ludobójstwa – powiedział Bosak.

Polityk wskazał, że Ukraina odrzuca wnioski polskiego IPN o możliwość przeprowadzenia ekshumacji. – Ta sytuacja dłużej trwać nie może i żeby ona nie trwała, musi zostać ta sprawa unormowana na poziomie międzynarodowym. To powinno być postulatem polskiej dyplomacji, to powinno być postulatem polskiego prezydenta – wskazał.

Propozycja Konfederacji liczy 11 artykułów. W projekcie, jak podkreślał polityk, unormowane są wszystkie niezbędne kwestie:

– horyzontalna zgoda na prowadzenie poszukiwań i ekshumacji

– zgoda na to, żeby następnie dokonywać identyfikacji ofiar, poprzez pobranie materiału genetycznego, tworzenie bazy

– zgoda na stworzenie cmentarza i mauzoleum ofiar, w których godnie mogłyby być te wszystkie ofiary pochowane; miejsca pamięci, miejsca upamiętnienia.

Bosak podkreślał, że „ten postulat nie rodzi żadnych konsekwencji dla toczącej się wojny”. – W tej chwili strona ukraińska prowadzi ekshumacje, zarówno ofiar trwającej wojny, jak i z czasów II wojny światowej – zarówno ofiar ukraińskich, jak i ofiar rosyjskich, m.in. żołnierzy NKWD. Skoro to jest możliwe, działania wojenne nie toczą się przecież na całej Ukrainie, to również to, co my postulujemy jest jak najbardziej możliwe i pożądane – dodał.

Jak podkreślił, projekt jeszcze dziś znajdzie się w internecie. Będzie on poddany dyskusji i konsultacjom.

REKLAMA