REKLAMA
Od ponad roku polska policja nie ma oficera łącznikowego w Kijowie, a ten jest pilnie potrzebny – zauważa wtorkowa „Rzeczpospolita” i informuje, powołując się na swoje źródła w KGP, że wreszcie teraz wakat ma zostać zapełniony.
Redakcja podnosi, że trwająca w Ukrainie wojna niesie ze sobą zagrożenie przestępczością, w tym transgraniczną, taką jak chociażby przemyt ludzi i towarów.
REKLAMA
Po tym, jak poprzednikowi wygasła kadencja, nie spieszono się z wyborem następcy. Od przeszło roku – jak podaje „Rz” – stanowisko oficera łącznikowego policji w Kijowie jest nieobsadzone.
Teraz ma to się zmienić – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.
REKLAMA
