Ukraina powinna pamiętać, że kraje przekazujące jej broń, oddają ją z własnych zapasów i dobrze byłoby, by widziały wdzięczność, a nie tylko kolejne żądania – zauważył w środę podczas odbywającego się w Wilnie szczytu NATO brytyjski minister obrony Ben Wallace. Jak dodał, „nie jesteśmy Amazonem”.
Zapytany, czy uważa, że brak określenia podczas szczytu konkretnych ram czasowych przyjęcia Ukrainy do NATO, może osłabić morale wojsk tego kraju, Wallace odparł, że nie sądzi, by tak się stało, po czym zwrócił uwagę, iż Ukraina zawsze prosi o więcej, nawet po otrzymaniu kolejnej partii uzbrojenia.
„Tu mała uwaga: czy nam się to podoba, czy nie, ludzie chcą wdzięczności. Moja rada dla Ukraińców jest taka, zauważcie, że czasami przekonujecie kraje do oddania własnych zapasów. I tak, ta wojna jest szlachetną wojną i tak, widzimy, że walczycie w tej wojnie nie tylko o siebie, ale o nasze wolności. Ale czasami trzeba przekonać ustawodawców na Wzgórzu (Kapitolińskim) w Ameryce, trzeba przekonać wątpiących polityków w innych krajach, że warto, że się opłaca i że coś za to dostaną. Taka jest po prostu rzeczywistość” – powiedział Wallace.
Dodał, że czasami słyszy się „narzekania” ze strony amerykańskich kongresmanów i senatorów na temat wsparcia dla Ukrainy, że „daliśmy 83 miliardy dolarów lub cokolwiek takiego, i wiesz, nie jesteśmy Amazonem”.
Wallace ujawnił, że w czerwcu zeszłego roku on sam również powiedział Ukraińcom, że w kwestii broni Wielka Brytania nie jest internetowym dostawcą: „Powiedziałem Ukraińcom w zeszłym roku, kiedy jechałem 11 godzin (do Kijowa), aby otrzymać listę – powiedziałem, że nie jestem Amazonem”.