Ks. Isakowicz-Zaleski „rozmawiał” ze Stefanczukiem. Wtedy zjawiła się Witek. „Powiedziała, że…” [VIDEO]

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. / foto: PAP
REKLAMA

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, który od lat upomina się o pochówek ofiar Rzezi Wołyńskiej, był obecny na uroczystościach związanych z obchodami 80. rocznicy Krwawej Niedzieli. Duchowny obrządku ormiańskiego i prezes Fundacji im. Brata Alberta miał okazję porozmawiać z przewodniczącym Rady Najwyższej Ukrainy.

„Nie o zemstę, lecz o pamięć i prawdę wołają ofiary ludobójstwa” i „Ukraino. Dlaczego nie pozwalasz pochować naszych matek i ojców?” – banery z takimi hasłami wniósł na uroczystości zorganizowane w celu upamiętnienia ukraińskiego ludobójstwa na Polakach ks. Isakowicz-Zaleski i inni przedstawiciele rodzin wołyńskich.

REKLAMA

Ormiański duchowny od lat reprezentuje rodziny ofiar Rzezi Wołyńskiej i głośno apeluje o uznanie przez Ukrainę ludobójstwa i zgodę na pochówek pomordowanych. Ksiądz nagłaśnia także fakt, że poza Polakami Ukraińcy mordowali także inne mniejszości, a w tym m.in. Ormian.

Podczas państwowych uroczystości upamiętniających Rzeź Wołyńską, duchownemu udało się podejść do Rusłana Stefanczuka, czyli przewodniczącego Rady Najwyższej Ukrainy.

Jak dowiedział się portal Interia, ksiądz mówił politykowi o potrzebie ekshumacji ofiar ludobójstwa, by można je było godnie pochować i wskazał także na obecną pomoc, jakiej Polska udziela Ukraińcom, a którą kapłan uważa za zasadną i potrzebną.

Dziennikarze Interii zapytali księdza, co odpowiedział mu ukraiński polityk. Okazało się, że Stefanczuk nie zdążył podjąć rozmowy, bo marszałek Elżbieta Witek zbyła duchownego.

– Nic nie powiedział. Kiwał tylko głową. Potem marszałek Witek nam przerwała. Powiedziała, że to nie jest właściwy moment na tę rozmowę – powiedział ks. Isakowicz-Zaleski Interii.

Skandaliczny atak Gosiewskiej na Brauna. „Ile w rubelkach pan dostał? Do Moskwy!” [VIDEO]

 

REKLAMA