Po raz pierwszy od zakończenia zimnej wojny. Najważniejsze postanowienie szczytu NATO w Wilnie

Szczyt NATO w Wilnie.
Szczyt NATO w Wilnie. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: PAP
REKLAMA

Na szczycie w Wilnie wydarzyło się coś, co jest bez precedensu – po raz pierwszy od zakończenia zimnej wojny, NATO przyjęło plany obrony, które zakładają obronę natychmiastową – powiedział w środę w TVP Info prezydent Andrzej Duda.

W środę zakończył się dwudniowy szczyt NATO, który odbył się w Wilnie. Państwa Sojuszu w przyjętym we wtorek komunikacie potwierdziły decyzję ze szczytu w Bukareszcie w 2008 r., że Ukraina zostanie członkiem NATO.

REKLAMA

Uznały też, że droga Ukrainy do NATO nie wymaga już Planu Działań na rzecz Członkostwa (Membership Action Plan – MAP). Przywódcy Sojuszu zdecydowali także o tym, że NATO stworzy trzy regionalne plany obrony na wypadek ataku na kraje członkowskie w Europie: jeden dla północy kontynentu, drugi dla południa, a trzeci dla krajów wschodniej flanki, w tym dla Polski.

Prezydent Duda powiedział w środę wieczorem, po powrocie z Wilna, że wiele decyzji zostało podjętych na szczycie NATO. – Przede wszystkim wydarzyło się coś, co jest bez precedensu, ponieważ po raz pierwszy od zakończenia zimnej wojny, NATO przyjęło plany obrony, które zakładają obronę natychmiastową – podkreślił prezydent.

Jak mówił, do tej pory mieliśmy tzw. plany ewentualnościowe, tzn. zakładające, że w przypadku, gdyby państwo NATO zostało zaatakowane, to przez okres kilku tygodni następuje mobilizacja sił i dopiero później przeciwnik zostaje wyparty przez jednostki NATO, które przybywają z pomocą.

A teraz – jak tłumaczył – reakcja NATO będzie natychmiastowa i to bardzo zmasowana. – Jednostki, które są w ramach tych planów obrony przygotowane do tego, by w niezwykle szybkim trybie 10 i 30 dni zareagować na zagrożenie, które powstaje, nie będą odzyskiwały zajętego terytorium, które wcześniej było okupowane przez przeciwnika, tylko nie dopuszczą do jego zajęcia – powiedział Duda.

Mówił, że chodzi o to, aby nie dopuścić do okupacji terytorium zaatakowanego państwa i dokonania masakr, jaka miała miejsce m.in. w ukraińskiej Buczy.

REKLAMA