P. Elżbieta Lichaczowa, dyrektor Muzeum Sztuk Pięknych im. Puszkina w Moskwie, pokazując stoisko z matrioszkami w Petersburgu, powiedziała, że Józef Stalin jest elementem popkultury i można go porównać do disnejowskiej Myszki Miki.
Wg niej, spory o Stalina odwracają uwagę obywateli Federacji Rosyjskiej od rzeczywistych problemów. Po opublikowaniu rozmowy komunistyczni deputowani do Dumy Państwowej wysłali pismo do p. Aleksandra Bastyrkina, przewodniczącego Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej, z apelem o wszczęcie postępowania przeciwko p. Lichaczowej, która – ich zdaniem – miała obrazić pamięć Stalina.
Teraz rosyjskie MSW przeprowadzi analizę słów dyrektor Muzeum. Wcześniej, na jednym z posiedzeń, rosyjska Duma odrzuciła uchwałę przygotowaną przez deputowanych z KPFR, która została sporządzona po wywiadzie p. Lichaczowej.
Celem uchwały było zwrócenie się do Ministerstwa Kultury Federacji Rosyjskiej o przedstawienie kryteriów, wg których wybierani są kandydaci na stanowiska szefów państwowych muzeów.
Wcześniej 44-letnia p. Lichaczowa była dyrektorem Muzeum Architektury im. A. W. Szczusiewa w Moskwie. W marcu br. została mianowana dyrektorem Muzeum Puszkina.
Tekst ukazał się w segmencie Postępy Postępu w numerze 27-28 (2023) „Najwyższego Czasu!”, który można nabyć TUTAJ.