
Może ktoś to przegapił, ale już oficjalnie żyjemy w nowej epoce geologicznej – antropocenie. Określono także dokładną datę, która ma być początkiem „epoki człowieka”.
11 lipca podczas konferencji prasowej Grupa Robocza ds. Antropocenu, w której pracuje prof. Jan Zalasiewicz, brytyjski geolog polskiego pochodzenia, określiła, kiedy dokładnie zaczął się antropocen.
Każda epoko geologiczna posiada umowne granice czasowe, a także fizyczne. Geolodzy stawiają „pinezki” w miejscach, w których odkryto reprezentatywne odsłonięcia skał i osadów, dzięki którym można określić wiek geologiczny.
W jakim miejscu postawiono pinezkę, która oznacza granice antropocenu? Wybrano jezioro Crawforda w Kanadzie. W osadach dennych jeziora geolodzy zaobserwowali wyraźne zmiany, które wynikają m.in. z użycia bomb atomowych przez człowieka.
To właśnie prace człowieka nad bronią jądrową są według naukowców momentem rozpoczęcia nowej epoki geologicznej. Za początek antropocenu umownie uznano 1950 roku.
Oznacza to, że w nowej epoce żyjemy już ponad 70 lat i najpewniej będzie w niej żyło wiele kolejnych pokoleń.
Początek antropocenu oznacza koniec poprzedniej epoki, czyli holocenu, który trwał od 10 tysięcy lat. Holocen rozpoczęło ostatnie stopnienie lądolodu skandynawskiego.