Zamknęli mu konto, bo nie chciał Unii Europejskiej. Bank przeprosił znanego polityka

REKLAMA

Grupa bankowa NatWest, do której należy bank Coutts, przeprosiła byłego polityka brytyjskiego Nigela Farage’a za „głęboko niewłaściwe” komentarze na jego temat przy ocenie jako klienta i zapewniła, że zamykanie rachunków z powodu poglądów politycznych klientów nie jest polityką banku.

Farage, będący przez lata głównym orędownikiem wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, ujawnił pod koniec czerwca, że jego rachunki w banku Coutts, zarówno osobisty, jak i firmowy, zostały bez uprzedzenia zamknięte, co – jak twierdził – nastąpiło z powodu jego politycznych poglądów.

REKLAMA

Bank początkowo przekonywał, że decyzja o zamknięciu rachunków była spowodowana wyłącznie brakiem wystarczających środków, ale w środę Farage przedstawił 40-stronicowy dokument z wewnętrznego posiedzenia banku, w którym napisano, że jego poglądy „nie są zbieżne z naszymi wartościami” i wiązanie Farage’a z Coutts szkodzi reputacji banku. W dokumencie wielokrotnie pojawiały się słowa brexit, Rosja i Donald Trump, a także napisano, że Farage jest „postrzegany jako ksenofob i rasista”.

W wysłanym w czwartek liście szefowa grupy NatWest Alison Rose przeprosiła Farage’a za „głęboko niewłaściwe” komentarze poczynione na jego temat w tym dokumencie i zapewniła, że te uwagi „nie odzwierciedlają poglądów banku”. „Bardzo mocno wierzę, że wolność słowa i dostęp do bankowości mają fundamentalne znaczenie dla naszego społeczeństwa i absolutnie nie jest naszą polityką wykluczanie klienta na podstawie legalnie wyznawanych poglądów politycznych i osobistych” – podkreśliła.

Ponieważ, jak się okazało, przypadków domniemanego zamykania przez banki rachunków klientom, których poglądy banki uważają za kontrowersyjne, było więcej, zainterweniował rząd brytyjski, podkreślając, że jest to ograniczanie wolności słowa, a instytucje finansowe nadużywają w ten sposób swojej pozycji.

W czwartek ministerstwo finansów ogłosiło zmiany przepisów, co ma utrudnić wypowiadanie przez banki umów klientom. W przypadku takiego zamiaru bank musi poinformować klienta o przyczynie decyzji, zaś okres wypowiedzenia został wydłużony z 30 do 90 dni, co ma dać klientom więcej czasu na odwołanie się od niej lub znalezienie innego banku.

(PAP)

REKLAMA