Spotkanie Putina z Łukaszenką. Padły słowa o Polsce

Władimir Putin, Alaksandr Łukaszenka Źródło: PAP
Władimir_Putin_Łukaszenka_nczas
REKLAMA

Władimir Putin podczas rozmów ze swoim białoruskim „odpowiednikiem” Aleksandrem Łukaszenką pochwalił się, że jego wojska na Ukrainie „zniszczyły rekordową liczbę zagranicznego sprzętu wojskowego w ciągu jednego dnia”.

Putin twierdził, że zabito także wielu „cudzoziemców”. Kontynuując powiedział, że „rosyjscy bojownicy zniszczyli w jednej bitwie ponad 15 Leopardów i ponad 20 Bradleyów”. Siedem niemieckich czołgów Leopard miało zostać zniszczonych na kierunkach Zaporoże i Jużnodonieck.

REKLAMA

Według Putina „straty osobowe Sił Zbrojnych Ukrainy od początku kontrofensywy przekroczyły już 26 tys. osób”. Zwrócił także uwagę na „znaczące straty wśród zagranicznych najemników na Ukrainie”.

Białoruski prezydent Łukaszenka, który już całkowicie stał się zależny od Moskwy, powiedział, że jego kraj nie godzi się na podział Ukrainy i oddanie jej zachodniej części, co jest nie do przyjęcia dla Białorusi i Rosji. Dodał także, że „jeśli zachodnia ludność Ukrainy tego potrzebuje, i (…) poprosi o pomoc, to oczywiście udzielimy pomocy i wsparcia ludności zachodniej Ukrainy na Ukrainie i będziemy ją wspierać w każdy możliwy sposób”.

Dodatkowo Łukaszenka poprosił Putina o „zastanowienie się nad tą kwestią”. Według Łukaszenki propozycja „częściowego przyjęcia Ukrainy do NATO jest planem aneksji zachodniej części tego kraju przez Polskę”. Jego zdaniem „zmiany terytorialne” mają być „zapłatą za aktywny udział Polaków” w walce z wojskami rosyjskimi. Łukaszenka dodał, że „Stany Zjednoczone popierają ten plan”.

Osobno dziękował Putinowi za stanowisko Rosji w sprawie bezpieczeństwa Białorusi: „Chcę podziękować. Jesteś pierwszą osobą w Rosji, która otwarcie, jasno i wyraźnie powiedziała: nie daj Boże, agresja na Białoruś jest jak agresja na Rosję. Bierzemy to pod uwagę budując nasze siły zbrojne”. Jak widać odlecieli nie tylko na Kremlu, ale i Mińsku. Swoją drogą trochę może nas połechtać, że traktują prezydenta Andrzeja Dudę i premiera Morawieckiego; niczym polityków machiawelicznych…

REKLAMA