Tragedia w Chorwacji. Zmarło dwuletnie dziecko z Polski

Porzucona zabawka. Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
Porzucona zabawka. Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
REKLAMA

W szpitalu w Puli w zachodniej Chorwacji zmarło w poniedziałek 2-letnie dziecko z Polski, które zostało w niedzielę potrącone przez samochód – poinformował dziennik „Slobodna Dalmacija”, powołując się na informacje lokalnej policji.

Dziecko zostało w niedzielę na Wyspach Briońskich potrącone przez samochód kierowany przez 51-letniego pracownika parku narodowego, w którym doszło do tragedii. Dziecko – jak podają chorwackie media – wyrwało się z rąk 36-letniej ciężarnej matki i wyskoczyło na drogę.

REKLAMA

Samochód uderzył matkę i dziecko. Kobieta została ranna w ramię, chłopiec – w głowę. Istryjska policja poinformowała, że wypadek zgłoszono o godz. 19.48. Dziecko przewieziono wtedy łodzią do Fażany, a potem do szpitala ogólnego w Puli, gdzie w poniedziałek nad ranem zmarło.

Chorwaccy policjanci ustalają okoliczności tragedii.

REKLAMA