
Państwo zaczęło intensyfikować ściąganie abonamentu z użytkowników odbiorników radiowych i TV. Coraz więcej osób w ostatnim czasie dostaje ponaglające monity. Tymczasem Poczta Polska ostrzega, że kolejne ponaglenia są już w drodze.
Duża część Polaków unika płacenia abonamentu. Trudno się dziwić, gdyż po pierwsze: płacę już za telewizję u swoich wybranych operatorów; po drugie: nie mają możliwość zrezygnowania z programów państwowych; po trzecie: media państwo zupełnie przestało kryć się z tym, że pełnią rolę tuby propagandowej rządu.
Warszawa mimo wszystko chce, by Polacy płacili. Poczta Polska straszy nawet wizytami kontrolerów, którzy sprawdzą, czy w danym domu jest odbiornik umożliwiający oglądanie telewizji lub słuchanie radia.
Mimo tych gróźb ze strony państwa, Polacy wciąż unikają płacenia, a liczba opłaconych abonamentów nie pokrywa się z liczbą gospodarstw domowych posiadających telewizory.
Państwo znów stara się zasiać strasz wśród podatników i tym samym zmusić ich do zapłacenia. W tym celu wysyła monity ponaglające do zapłaty.
Wiele osób otrzymało już takie pisma, a Poczta Polska ostrzega, że zaraz posypią się kolejne. Kwestia płacenia abonamentu jest tak kontrowersyjna, że głos w sprawie zajął nawet Rzecznik Praw Obywatelskich.
– Tę ustawę trzeba uszczelnić, żeby nie budziła poczucia niesprawiedliwości i żeby system egzekwowania abonamentu był skuteczny. Powinna być gwarancja, że płaci go każdy zobowiązany, w sposób powszechny i sprawiedliwy – podkreśla profesor Marcin Wiącek.
W przypadku nieopłacenia abonamentu potencjalnym płatnikom uchylającym się od zapłaty grozi nawet egzekucja komornicza i wejście na konto. To wszystko w imię mediów, które stały się jednym z symboli przekraczania granic przez obecną władzę.