Policja zatrzymała już domniemanego sprawcę z „ataku” pod siedzibą Telewizji Republika. Mundurowi wiedzą też jakiej „amunicji” użył ujęty mężczyzna.
„Pracownica administracyjna naszej stacji, która znajdowała się przed siedzibą stacji, została ostrzelana z broni pneumatycznej. Jak relacjonują świadkowie zdarzenia, nie mogło być w tym przypadku, gdyż sprawca oddał co najmniej sześć strzałów” – mogliśmy przeczytać wczoraj na stronie Telewizji Republika.
„Dzisiaj w drodze do apteki przy budynku Dzielnej 52 zostałam ostrzelana prawdopodobnie śrutem z okna z bloku naprzeciwko. Uważajcie na siebie !!” – informowała ofiara zdarzenia, cytowana przez stację (pisownia oryginalna).
Czytaj więcej: Atak pod siedzibą Telewizji Republika. Padły strzały
Sprawca „ataku” strzelał z pistoletu na kulki?
Policja poinformowała, że zatrzymano już dwie osoby ws. „ataku” na pracownicę propisowskiej telewizji. Podano, że pierwszą z nich jest 35-letni mężczyzna, który miał być świadkiem zdarzenia. Druga osoba, najpewniej „sprawca” to 15-latek.
Najpewniej wiadomo już z jakiej „broni” ostrzelano kobietę pracują w Telewizji Republika. Okazuje się, że najbardziej prawdopodobne jest, iż był to pistolet na plastikowe kulki.
– Ujawniono w nim [mieszkaniu, z którego padły strzały] plastikowe kulki, które zostały zabezpieczone. Równocześnie przyjmujemy zawiadomienie od pokrzywdzonej – poinformowała nadkom. Marta Sulowska w rozmowie z Wirtualną Polską.
Zatrzymano 15-latka
Policjanci z Woli zatrzymali 15-latka w sprawie strzałów oddanych w kierunku pracownicy TV Republika. – Został mu określony czyn dotyczący narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – podała rzeczniczka wolskiej policji nadkom.
Marta Sulowska. Wcześniej do sprawy policjanci zatrzymali 35-latka, który został przesłuchany w charakterze świadka.
Jaka telewizja, taki zamach?
Plastikowe kulki i 15-letni „zamachowiec” nie bardzo współgrają ze skalą dramy, jaką nakręcił prezes propisowskiej telewizji Tomasz Sakiewicz.
Dziennikarz udostępniał w swoich mediach społecznościowych „wyrazy solidarności” z zaatakowaną redakcją i pisał oraz rozpowiadał w mediach o ataku, który może być powiązany z działalnością stacji.
– Ktoś oddał sześć strzałów z broni pneumatycznej do naszej pracownicy. Potem strzelano też do innych osób, które wchodziły i wychodziły z siedziby naszej telewizji – dramatycznie relacjonował w Polskim Radiu 24 redaktor naczelny TV Republika Tomasz Sakiewicz.
Redaktor wielokrotnie insynuował też, że pośrednio odpowiedzialny za ten „atak” jest Donald Tusk, który ma używać języka zachęcającego do agresji.
Lider totalnej opozycji @donaldtusk poprzez swoje szczucie chce doprowadzić do tragedii już nawet z użyciem broni. Nie zastraszysz nas, ludzi prawdy i dobrej woli jest więcej! Trzymajcie się @RepublikaTV jesteśmy z Wami! ✌️🇵🇱#ObronimyStrefęWolnegoSłowa https://t.co/L8cRhE74XD
— MirAS🇵🇱 🏃🚴⛰️ (@Mir__AS) July 24, 2023
Strzały do pracownicy @RepublikaTV . @mmanasterski wprost: To efekt nienawiści szerzonej przez Tuska.#NiezaleznaPLhttps://t.co/gL0rGrjpMJ
— Niezalezna.PL (@niezaleznapl) July 24, 2023
Dołączam, proszę przyjąć wyrazy solidarności @TomaszSakiewicz https://t.co/nbWgGukV8y
— Pan Cezary Krysztopa #BabiesLivesMatter (@cezarykrysztopa) July 24, 2023