Kim Dozng Un na fali. Najpierw Szojgu, teraz Chińczycy

Kim Dzong Un i Siergiej Szojgu. Foto: PAP/EPA
Kim Dzong Un i Siergiej Szojgu. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un spotkał się w piątek z chińską delegacją pod kierownictwem członka Biura Politycznego Li Hongzhona, która odwiedziła Pjongjang z okazji 70. rocznicy zakończenia wojny koreańskiej – poinformowała agencja prasowa KCNA.

Podczas rozmów potwierdzono stanowiska rządów obu krajów o współpracy i zacieśnianiu wzajemnych relacji.

REKLAMA

Kim Dzong Un obiecał wynieść współpracę z Chinami na „nowy poziom” – podała KCNA.

Spotkanie odbyło się po tym, jak przywódca Korei Północnej rozmawiał w środę z ministrem obrony Rosji Siergiejem Szojgu.

Agencja poinformowała, że północnokoreański dyktator zaprezentował rosyjskiemu ministrowi obrony „wystawę najnowszych rodzajów broni i zapoznał go z planami wzmocnienia potencjału militarnego kraju”.

Agencja KCNA podała w piątek, że Kim i szef rosyjskiego resortu obrony rozmawiali o zacieśnianiu współpracy strategicznej w dziedzinie wojskowości i bezpieczeństwa.

Rzecznik Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego John Kirby powiedział, że uwaga Rosji skierowana na Koreę Północną pojawia się w momencie, gdy Kreml jest coraz bardziej izolowany przez Zachód w związku z inwazją na Ukrainę i walczy o pozyskanie broni.

„Nie jest tajemnicą, że (…) Putin zwraca się do innych krajów o pomoc i wsparcie w wojnie na Ukrainie. Wiemy, że obejmuje to również kontakt z Koreą Północną” – zauważył.

Biały Dom twierdzi, że reżim Kima nie tylko otwarcie popiera Rosję w wojnie z Ukrainą, ale wysłał broń, w tym pociski rakietowe, aby wesprzeć ją na froncie. Korea Północna i Rosja zaprzeczają, że prowadziły transakcje zbrojeniowe.

Korea Północna jest jednym z niewielu krajów, które uznały niepodległość separatystycznych regionów Ukrainy i wyraziła poparcie dla ogłoszonej przez Rosję aneksji części Ukrainy. Z kolei rosyjscy oficjele w tych regionach omawiali możliwość pomocy północnokoreańskich pracowników w odbudowie regionu.

REKLAMA