W przekazach medialnych pojawi się coraz więcej doniesień o próbach mediacji w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie. Nieoficjalnie mówi się, że działa nawet kanał negocjacji Moskwy z Waszyngtonem. Zgłoszenie się do mediacji Arabii Saudyjskiej specjalnie nie dziwi.
Arabai Saudów planuje przeprowadzić rozmowy sondażowe już w przyszły weekend i zaprosiła przedstawicieli Kijowa, mocarstw zachodnich i krajów rozwijających się. Rosja nie weźmie udziału w spotkaniu, które ma się odbyć w Dżuddzie, podobnie jak nie uczestniczyła w podobnym forum, które odbywało się w zeszłym miesiącu w Kopenhadze.
„The Wall Street Journal” doniósł jednak o rozmowach prowadzonych przez Arabię Saudyjską wielokierunkowo. To najnowsza akcja dyplomatyczna Królestwa Arabii Saudyjskiej związana z wojną na Ukrainie.
W maju Arabia Saudyjska gościła prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na szczycie Ligi Arabskiej w Dżuddzie, gdzie oskarżał on niektórych arabskich przywódców o przymykanie oczu na okropności rosyjskiej inwazji. Rijad jednak poparł rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ potępiające rosyjską inwazję oraz aneksję terytoriów wschodniej Ukrainy.
Kraj ten jednak kontynuował przez cały czas współpracę z Rosją w zakresie polityki energetycznej, w tym ograniczeń wydobycia ropy, celem ograniczenia spadku jej cen. Dla Zachodu były to jednoznaczne działania na korzyść Rosji.
Roijad zgłosił się na mediatora już we wrześniu ubiegłego roku. Wówczas dyplomacja Arabii Saudyjskiej doprowadziła do wymiany jeńców, a Rosja zwolniła m.in. dwóch Amerykanów i pięciu Brytyjczyków.
Źródło: WSJ/ AFP