Od lipca włoscy karabinierzy i czescy żandarmi biorą udział w międzynarodowej misji w Kosowie, której celem jest ustabilizowanie sytuacji na obszarze, na którym ostatnio iskrzyło pomiędzy Albańczykami a Serbami.
Czeska policja jest częścią międzynarodowej wyspecjalizowanej jednostki MSU KFOR (Multinational Specialized Unit Kosowo Forces). Podczas misji w Kosowie Czesi będą głównie odpowiedzialni za patrolowanie obszaru operacyjnego i monitorowanie sytuacji na tym terytorium.
W przypadku ewentualnych demonstracji lub zamieszek, to czeska żandarmeria ma być odpowiedzialna za za kontrolowanie zachowań tłumu.
KFOR jest podzielony na pięć oddziałów sił operacyjnych, z których każda kontroluje inną część Kosowa. W latach 1999-2013 współdziałały tu francuska żandarmeria, estońska żandarmeria wojskowa i austriacka żandarmeria wojskowa.
Od 2013 roku stacjonowali tu już wyłącznie Włosi. Ich głównym zadaniem była obserwacja całego terytorium Kosowa, a w szczególności Mitrovicy, miasta symbolizującego napięcia między serbską i albańską grupą etniczną w regionie.
Od wiosny dochodziło tam zamieszek, m.in. po decyzji władz Kosowa o nieuznawaniu serbskich tablic rejestracyjnych samochodów, z których korzysta większość tutejszych Serbów. Dochodziło do protestów, a Belgrad postawił nawet w stan pogotowia swoje wojska. Stąd wzmocnienie MSU KFOR czeską żandarmerią wojskową.
Źródło: Radio Praga