Sośnierz będzie musiał ściąć włosy? Przypominamy o zakładzie! [VIDEO]

Dobromir Sośnierz podczas XII Konferencji Prawicy Wolnościowej.
Dobromir Sośnierz podczas XII Konferencji Prawicy Wolnościowej. / Fot. screen YouTube
REKLAMA

Długie włosy to znak rozpoznawczy posła Dobromira Sośnierza. Bardzo możliwe, że już niedługo polityk będzie musiał zmienić swój image i ściąć bujne loki. Wszystko przez… zakład.

Długie włosy były niegdyś znakiem rozpoznawczym popleczników Janusz Korwin-Mikkego. Ta fryzura tak była tak bardzo charakterystyczna dla środowiska wolnościowego w pewnym okresie, że do wszelkiej maści liberałów, libertarian i anarchokapitalistów na dobre przylgnęło określenie „kuc”.

REKLAMA

Dziś jednak niewielu dawnych „kuców” pozostało wiernych tamtej fryzurze. Wyjątek stanowi tu Dobromir Sośnierz, który znany jest ze swoich długich włosów i stały się one jego znakiem rozpoznawczym. Możliwe jednak, że już niedługo poseł będzie zmuszony do zmiany fryzury.

Długie włosy posła wadzą niektórym konserwatywnym przedstawicielom prawicy. Dało się to odczuć podczas XII Konferencji Prawicy Wolnościowej, gdy polityk został zapytano o to, dlaczego nie zmieni fryzury.

– W Konfederacji mieliśmy jedenastu posłów. Dziesięciu w garniturach, jeden bez. Dziesięciu w krótkich włosach, jeden w długich. Może taki jeden inny wizerunek nie zaszkodzi, a może nawet pomoże. Może nawet dla niektórych to jest spoko. […] Może kogoś przekona to, że w Konfederacji to nie wszyscy są ścięci jak od najlepszego fryzjera, tylko właśnie taki rockowy buntownik może ich właśnie przekona, że to jest takie bardziej autentyczne – mówił Dobromir Sośnierz.

– Jak dostaniemy jakieś sensowne propozycje ze strony Konfederacji i będzie na stole, że mam włosy ściąć, to tak mogę wziąć [to] pod uwagę – mówił dalej wolnościowiec.

Wówczas ktoś z sali rzucił pomysł, by Dobromir Sośnierz przyjął zakład, że jak zostanie posłem kolejnej kadencji, to zetnie włosy.

– Okej, dobra – zgodził się polityk.

REKLAMA