Wielki POWRÓT do Konfederacji: „Jeden z najbardziej wolnościowych posłów” [FOTO]

Konwencja wyborcza Konfederacji, podczas której zaprezentowano program pt.
Konwencja wyborcza Konfederacji, podczas której zaprezentowano program pt. "Konstytucja Wolności". / Fot. Biuro prasowe Konfederacji
REKLAMA

Sławomir Mentzen ogłosił powrót do Konfederacji „jednego z najbardziej wolnościowych posłów tej kadencji”. Był to ruch, którego od dłuższego czasu domagali się wyborcy prawicowej koalicji.

„Po wielu perypetiach do Konfederacji wraca Dobromir Sośnierz! Jeden z najbardziej wolnościowych posłów tej kadencji. Będzie walczył o mandat w Siedlcach. Powodzenia Dobromir!” – poinformował na Twitterze prezes Nowej Nadziei Sławomir Mentzen.

REKLAMA

Przypomnijmy, że Dobromir Sośnierz do niedawna był posłem Konfederacji. W wyniku kontrowersyjnych decyzji władz Nowej Nadziei o przeprowadzeniu prawyborów na „jedynki”, w tym na miejsca, które początkowo gwarantowano m.in. Sośnierzowi, Arturowi Dziamborowi i Jakubowi Kuleszy, czyli posłom z Partii Wolnościowcy, cała trójka opuściła szeregi prawicowej koalicji.

W ostatnim czasie jednak drogi Dobromira Sośnierza i Artura Dziambora się rozeszły. „Przykro mi obwieścić koniec kolejnego rozdziału. Niestety opuszczam koło Wolnościowców. Od dłuższego czasu jest jasne, że ja i Artur Dziambor mamy mocno rozbieżną wizję partii i zdecydowanie niekompatybilne zdolności koalicyjne” – pisał ostatnio wolnościowiec w swoich mediach społecznościowych.

„Na stole są już tylko trudne decyzje” – dodał. Teraz wiemy, co poseł miał na myśli.

Warto zauważyć, że „powrót” nie obył się najwidoczniej bez kary. Dzień przed ogłoszenie ponownego przyjęcia posła Sośnierza do Konfederacji, Sławomir Mentzen zamieścił na Twitterze ankietę, którą niektórzy mogliby uznać za poniżającą. Pytał w niej, niczym Piłat, kogo ma „uwolnić”: Artura Dziambora czy Dobromira Sośnierza.

Dodatkowy poseł Sośnierz dostał miejsce na Mazowszu, a nie na rodzinnym Śląsku, gdy cała trójka Wolnościowców odchodząc wyrażała sprzeciw wobec startowania poza swoim miejscem zamieszkania, jak to robi na przykład Stanisław Tyszka, który nie będąc z Pomorza, startuje z okręgu kaszubskiego z miejsca Artura Dziambora.

REKLAMA