Zaskakujące stanowisko polskiego MSZ. „Polska oczekuje od Ukrainy gotowości do…”

Zbigniew Rau.
Zbigniew Rau. / Foto: PAP
REKLAMA

Nie milkną echa ostatnich przepychanek dyplomatycznych między Polską i Ukrainą. Teraz polski resort spraw zagranicznych zamieścił zaskakujący wpis na Twitterze.

W ostatnich dniach na dywanik zostali wezwani ambasador RP na Ukrainie Bartosz Cichocki oraz charge d’affaires ambasady Ukrainy w Polsce. Było to pokłosie słów prezydenckiego ministra Marcina Przydacza, który podkreślał, że Polska już w znaczący sposób pomogła Ukrainie i musi zadbać także o interes Polaków, a także pokłosie uległej polskiej polityki wobec Ukrainy.

REKLAMA

Teraz MSZ wydał „zdecydowane” oświadczenie na Twitterze.

„Polska chce dobrych relacji z Ukrainą. Muszą być one oparte na wzajemnym szacunku i zrozumieniu dla narodowych interesów” – czytamy.

„Między partnerami należy unikać słów i działań, które szkodzą dobrym stosunkom” – zaznaczono.

„Polska oczekuje od Ukrainy gotowości do uwzględnienia naszego stanowiska m. in. w sprawie ochrony 🇵🇱 rolnictwa, ale też innych kwestii” – zastrzegł MSZ.

„To stanowisko zostało dziś przekazane chargé d’affaires 🇺🇦 w Warszawie” – podkreślono.

Przypomnijmy, że przed kilkoma dniami minister Przydacz na antenie TVP „ośmielił się” stwierdzić, że „to, co najważniejsze dziś, to obrona interesu polskiego rolnika”. – Jesteśmy w okresie żniw. Polskie zboże musi zostać zebrane, musi zostać zmagazynowane i dystrybuowane po odpowiedniej, godnej cenie – wskazał.

– Jeśli chodzi o Ukrainę, Ukraina naprawdę otrzymała dużo wsparcia od Polski. Myślę, że warto by było, żeby zaczęła doceniać to, jaką rolę przez ostatnie miesiące i lata dla Ukrainy pełniła Polska – dodał.

Na te słowa niemal natychmiast zareagował Kijów. – Kategorycznie odrzucamy próby narzucenia polskiemu społeczeństwu przez niektórych polityków bezpodstawnych twierdzeń, że Ukraina nie docenia pomocy z Polski – grzmiał zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Andrij Sibiga.

– To oczywista gra, która służy do tego, by realizować własne interesy. Nie ma ona nic wspólnego z rzeczywistością. To manipulacja. Prawda wygląda inaczej. Jest nią przyjazny i otwarty dialog między prezydentami Ukrainy i Polski, którzy mają wysoki poziom wzajemnego zrozumienia i zaufania – dodał, a do ukraińskiego MSZ został wezwany ambasador RP Bartosz Cichocki.

W odpowiedzi na glosy przedstawicieli ukraińskich władz polski MSZ także zdecydował się zaprosić na rozmowę charge d’affaires ambasady Ukrainy.

Przedstawiciel Ukrainy wezwany do polskiego MSZ. „Nie ma nic gorszego, niż gdy twój wybawca żąda od ciebie opłaty za ratunek, nawet gdy krwawisz”

REKLAMA