Zmarł znany dysydent. Był uznawany za jednego z ojców opozycji

Flaga Kuby
Flaga Kuby. Zdjęcie ilustracyjne. / Foto: Pixabay
REKLAMA

W wieku 80 lat zmarł na Kubie znany przeciwnik komunistycznego reżimu, dysydent Vladimiro Roca. Zmarł w Hawanie w wieku 80 lat i był uznawany za jednego z ojców opozycji. 31 lipca jedna z działaczek opozycji Martha Beatriz Roquen poinformowała, że Roca „został poddany kremacji w niedzielę, już sześć godzin po jego śmierci i nie mogliśmy się z nim pożegnać”.

Według niezależnego portalu informacyjnego 14ymedio, Vladimiro Roca cierpiał na cukrzycę i chorobę Alzheimera. To syn jednego z założycieli i historycznych przywódców Kubańskiej Partii Komunistycznej (PCC) Blasa Roca Calderío . Vladimiro Roca stał się jednym z najbardziej zaciekłych przeciwników rządów Fidela Castro, a następnie Raula Castro.

REKLAMA

W latach 90. dołączył do „Grupy Roboczej Dysydentów”, do której należeli m.in. Martha Beatriz Roque, René Gomez Manzano i Felix Bonne. Następnie stanął na czele kolektywu „Todos unidos” (Wszyscy zjednoczeni), która miała zjednoczyć opozycję na szczeblu krajowym. W 1997 roku został aresztowany i oskarżony o naruszenie interesów bezpieczeństwa państwowego.

Stało się to po sygnowaniu przez niego razem z trzema innymi dysydentami dokumentu wzywającego do systemu wielopartyjnego i wolności gospodarczej. Odsiedział wówczas blisko pięć lat w więzieniu.

Był „dzieckiem systemu”, które przejrzało na oczy. Ukończył studia w 1963 roku w Związku Sowieckim, był pilotem MIG-ów w armii kubańskiej, a następnie pracował w lotnictwie cywilnym. Studiował ekonomię i pracował w agencji państwowej, z której został zwolniony w 1992 roku.

Źródło: AFP

REKLAMA