Inflacja nie odpuszcza. Co najbardziej bije po kieszeni Polaków?

Inflacja pożera nasze pieniądze.
Inflacja pożera nasze pieniądze - zdj. ilustracyjne. / Fot. Piotr Łaskawski/Unsplash
REKLAMA

Najbardziej wzrosły ceny energii elektrycznej (22,3 proc), usług szpitalnych i sanatoryjnych (18,9 proc.), warzyw (16,5 proc.), gazu (16,1 proc) oraz energii cieplnej (15,6 proc.).

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w pierwszym półroczu są wyższe o 15 proc. w stosunku do cen z pierwszej połowy zeszłego roku. Od marca rosną wolniej niż w poprzednich kwartałach. W porównaniu z grudniem najbardziej (o ponad 8 proc.) wzrosły ceny alkoholi i wyrobów tytoniowych oraz koszty utrzymania mieszkań. Koszty transportu są zaś niższe niż zimą o 4,7 proc.

REKLAMA

Z informacji GUS wynika, że najbardziej wzrosły ceny energii elektrycznej (22,3 proc), usług szpitalnych i sanatoryjnych (18,9 proc.), warzyw (16,5 proc.), gazu (16,1 proc) oraz energii cieplnej (15,6 proc.). Istotne jest to, że ceny związane z energią elektryczną i cieplną nie wzrosły w II kwartale w porównaniu do pierwszego. W kosztach utrzymania domów niższe powinny być ceny opalu i gazu niż na początku roku.

Z produktów żywnościowych w ciągu pół roku powyżej 8 proc. podrożały: warzywa, kakao i czekolada, mięso wieprzowe, soki, kawa i herbata. Nieznacznie tylko wyższe są w porównaniu do zimy ceny serów i twarogów (o 1,2 proc.). Jajka kosztują o pięć proc. więcej, podobnie jak owoce, jogurt czy śmietana. Pieczywo, makarony, ale też wędliny były droższe o ok. 6 proc. Niższe zaś powinny być ceny cukru i mąki, tłuszczów, a masło przeciętnie powinno być tańsze prawie o 14 proc. w porównaniu do grudnia.

Konsekwencją spadku cen benzyny i oleju napędowego jest to, iż obniżyły się według GUS koszty transportu tak prywatnego, jak publicznego.

źródło: rp.pl

REKLAMA