Minister spraw wewnętrzny Francji Gerald Darmanin poinformował w poniedziałek, że podjął kroki w kierunku delegalizacji katolickiej organizacji Civitas po antysemickich uwagach, jakie padły podczas organizowanego przez nią wydarzenia.
Darmanin zareagował na słowa kontrowersyjnego eseisty Pierre’a Hillarda podczas letniego uniwersytetu Civitas w lipcu. Hillard powiedział, że „naturalizacja Żydów we wrześniu 1791 roku utorowała drogę imigracji”.
– Jeśli chcemy przywrócić prawa katolicyzmu i uczynić tradycyjny katolicyzm religią państwową, być może powinniśmy powrócić do sytuacji sprzed 1789 roku – oświadczył Hillard, cytowany przez dziennik „Le Monde”.
„W naszym kraju nie ma miejsca na antysemityzm. Zdecydowanie potępiam te nikczemne uwagi i skierowałem sprawę do prokuratury. Poprosiłem również moje służby o zbadanie sprawy rozwiązania Civitas” – napisał Darmanin na platformie X (dawniej Twitter).
Na uwagi Hillarda zareagowała również Mathilde Panot, szefowa grupy parlamentarnej lewicowej grupy LFI we francuskim Zgromadzeniu Narodowym. „Antysemityzm jest przestępstwem. Pierre Hillard i Civitas muszą zostać potępieni” – napisała Panot informując, że wysłała zawiadomienie do prokuratury.
„Mamy całą masę dowodów przeciwko tej organizacji (Civitas – PAP) w postaci działań lub wypowiedzi, które są sprzeczne z wartościami Republiki” – mówią osoby z otoczenia ministra Darmanina, które cytuje „Le Monde”.
Po opisywanej reakcji można wnioskować, iż ideą sprzeczną z „wartościami Republiki” jest wolność słowa. Według informacji przekazanych gazecie przez resort, dochodzenie przeciwko Civitas jest w toku.
Instytut Civitas powstał w 1999 roku jako stowarzyszenie; od 2016 roku działa jako partia polityczna. W wyborach prezydenckich w 2022 roku Civitas wspierał kandydaturę prawicowego Erica Zemmoura.
